Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Zatrzymano urzędnika podejrzanego m.in. o korupcję i mobbing

0
Podziel się:

(dochodzi nieoficjalna informacja na temat zarzutów)

(dochodzi nieoficjalna informacja na temat zarzutów)

4.3.Kraków (PAP) - Zarzuty m.in. korupcji i mobbingu postawiła we wtorek krakowska prokuratura dyrektorowi Zarządu Dróg i Transportu w Krakowie Janowi T. - dowiedziała się we wtorek PAP z wiarygodnego źródła, zbliżonego do sprawy.

Krakowska prokuratura na środę zapowiedziała podanie oficjalnych informacji w tej sprawie.

Jan T. został zatrzymany we wtorek rano. Po południu rozpoczęło się jego przesłuchanie w krakowskiej prokuraturze. Jak poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Bogusława Marcinkowska, prokuratura czekała na opinie biegłych, czy Jan T. może uczestniczyć w przesłuchaniu, ponieważ zgłaszał on dolegliwości zdrowotne.

"Biegli po przebadaniu Jana T. uznali, że może on uczestniczyć w czynnościach" - powiedziała PAP we wtorek po południu Marcinkowska. Dodała, że czynności te potrwają także w środę i wtedy można się spodziewać informacji prokuratury o zarzutach stawianych urzędnikowi.

Według nieoficjalnych informacji, jakie uzyskała PAP z wiarygodnych źródeł zbliżonych do sprawy, Janowi T. postawiono kilkanaście zarzutów. Dotyczyły one m.in. dwóch przypadków przyjęcia korzyści majątkowej, stosowania mobbingu wobec pracowników (w tym poniżania ich) oraz przekroczenia uprawnień. Były także zarzuty dotyczące usiłowania doprowadzenia osoby do poddania się innej czynności seksualnej i znieważenia kontrolerów inspekcji pracy.

PAP nie udało się we wtorek wieczorem ustalić, jak Jan T. ustosunkował się do stawianych mu zarzutów.

Rzeczniczka prasowa prezydenta Krakowa Renata Lisowska poinformowała, że stanowisko władz miasta w sprawie zatrzymania dyrektora Zarządu Dróg i Transportu zostanie przekazane po przedstawieniu mu zarzutów, a obowiązki kierowania ZDiT przejęła zastępczyni Jana T.

Jan T. jest dyrektorem Zarządu Dróg i Transportu. Pod koniec lutego krakowski sąd uznał go winnym doprowadzenia do zimowego paraliżu Krakowa w styczniu 2005 roku. Ukarał go za to nieprawomocnym wyrokiem grzywną w wysokości 10 tys. zł.

Sąd uznał, że Jan T. - jako funkcjonariusz publiczny - w sposób nieumyślny nie dopełnił ciążących na nim obowiązków w zakresie usuwania skutków zimy na ulicach Krakowa, doprowadzając do paraliżu miasta. Jak podkreślił sąd, z uwagi na fakt, iż wina Jana T. była nieumyślna, nie orzekał zakazu pełnienia funkcji publicznych.

Jan T. jest najbardziej krytykowanym urzędnikiem krakowskiego magistratu, nazywanym przez lokalne media "niezatapialnym".(PAP)

hp/ wos/ bno/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)