Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KRRiT pozostał jeden dzień na przyjęcie sprawozdania

0
Podziel się:

We wtorek Krajowa Rada Radiofonii i
Telewizji podejmie ostatnią próbę przyjęcia sprawozdania z
ubiegłorocznej działalności. W poniedziałek głosowanie w tej
sprawie uniemożliwił brak kworum.

We wtorek Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podejmie ostatnią próbę przyjęcia sprawozdania z ubiegłorocznej działalności. W poniedziałek głosowanie w tej sprawie uniemożliwił brak kworum.

Na posiedzeniu nie pojawili się Tomasz Borysiuk i Lech Haydukiewicz. Borysiuk zapewnia, że jego nieobecność nie oznacza bojkotu głosowania nad sprawozdaniem. "Posiedzenie jest też jutro, jak w każdy wtorek, i wtedy spróbujemy przyjąć sprawozdanie" - powiedział PAP Borysiuk.

Ostatnie próby uchwalenia sprawozdania kończyły się fiaskiem, ponieważ troje członków Rady nie godziło się na zapisanie w sprawozdaniu, że KRRiT pozytywnie ocenia ostatnie zmiany władz w TVP i Polskim Radiu. Poprawkę forsowało dwóch członków KRRiT: Tomasz Borysiuk i Lech Haydukiewicz, troje pozostałych: Witold Kołodziejski, Barbara Bubula i Piotr Boroń było przeciw.

Sporna poprawka miała stwierdzać: "Krajowa Rada z zadowoleniem przyjęła zmiany, które nastąpiły w mediach publicznych w ostatnim kwartale 2008 r." (czyli m.in. zawieszenie prezesów TVP: Andrzeja Urbańskiego, Sławomira Siwka i Marcina Bochenka, w efekcie czego dziś zarząd TVP stanowi jednoosobowo Piotr Farfał jako p.o. prezes spółki)
.

Poprawka mówiła też, że zmiany te doprowadziły do odpolitycznienia mediów publicznych, a także właściwego wypełniania przez nie misji publicznej, a "obecne władze TVP i Polskiego Radia w znacznie lepszy sposób niż poprzednie wypełniają swoje ustawowe obowiązki". Sprzeciw wobec takiego zapisu zgłosili: Kołodziejski, Bubula i Boroń i przygotowali własną wersję poprawki. W ich wersji ma ona jedynie neutralnie opisywać zmiany, jakie nastąpiły zarówno w radach nadzorczych, jak i zarządach TVP i Polskiego Radia bez ich oceniania.

Nie wiadomo jednak czy spotka się to z aprobatą Borysiuka i Haydukiewicza. "We wtorek zapoznam się z poprawką i wtedy będę mógł cokolwiek powiedzieć" - powiedział Borysiuk.

Na wypełnienie ustawowego obowiązku i złożenie sprawozdania ze swojej rocznej działalności wraz z informacją o podstawowych problemach radiofonii i telewizji KRRiT ma już tylko jeden dzień. Musi je przedłożyć Sejmowi, Senatowi i prezydentowi do końca marca. Według szefa KRRiT jeśli Rada nie zdoła w tym czasie złożyć sprawozdania, powinna zostać rozwiązana. Pojawiły się też głosy, że w takiej sytuacji członkowie KRRiT mogliby odpowiadać przed Trybunałem Stanu.

Niewykluczone jest także, że nawet jeśli KRRiT uda się dojść do porozumienia i przyjąć sprawozdanie, zostanie ono odrzucone przez Sejm, Senat i prezydenta, a wtedy automatycznie wygaśnie kadencja wszystkich członków KRRiT. Sam Kołodziejski podkreśla, że to najbardziej prawdopodobny scenariusz, ponieważ KRRiT "nie wykonuje swoich podstawowych obowiązków, czyli nie wybiera rad nadzorczych mediów publicznych".

Chodzi m.in. o to, że od trzech miesięcy KRRiT nie jest w stanie uzupełnić składu rady nadzorczej TVP (wakat ten utrzymuje się od 19 grudnia, kiedy rezygnację złożył sekretarz rady Janusz Niedziela). Wiosną zaś kończą się kadencje 19 rad nadzorczych: publicznego radia i telewizji oraz 17 rozgłośni Polskiego Radia. W 2006 r. już w marcu KRRiT zwróciła się z apelem do związków i stowarzyszeń twórczych, by zgłaszały swych kandydatów na członków tych rad. W tym roku - jak dotąd - takich działań nie podjęto.

"Na razie nie mamy szansy na wybór rad nadzorczych, po co zaczynać więc proces, którego nie będziemy w stanie zakończyć" - ocenił na początku marca obecną sytuację Kołodziejski. (PAP)

js/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)