KRRiT do końca czerwca planuje wydać rozporządzenia do ustawy o radiofonii i telewizji, której nowelizacja weszła w życie w poniedziałek. Jedno z nich ma m. in. szczegółowo regulować sposoby oznaczania audycji, w których będzie product placement.
Jak powiedziała PAP rzeczniczka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Katarzyna Twardowska, dotychczas wydane zostało jedno z rozporządzeń wskazanych w ostatniej noweli ustawy o rtv. Dotyczy ono sposobu prowadzenia rejestru programów rozpowszechnianych wyłącznie w systemie teleinformatycznym, czyli np. w internecie.
Zaznaczyła, że nie została jeszcze określona wysokość opłaty za dokonanie wpisu do tego rejestru - w tej sprawie trwają konsultacje z Ministerstwem Finansów.
Znowelizowana ustawa nałożyła na nadawców m.in. obowiązek oznakowania audycji, w których zastosowano lokowanie produktów (product placement). Informacja o product placement musi pojawić się na początku i na końcu audycji radiowej lub telewizyjnej oraz w momencie jej wznowienia po przerwie na reklamę lub telesprzedaż.
Jak powiedziała Twardowska, prace nad rozporządzeniem, które szczegółowo określi zasady informowania o lokowaniu produktu, wciąż trwają. Do czasu jego wydania nadawcy sami powinni zdecydować o tym, w jaki sposób informacje takie będą zamieszczać.
Według założeń przygotowanych przez KRRiT, każdorazowe oznaczenie znakiem graficznym audycji telewizyjnych powinno trwać co najmniej osiem sekund i zajmować nie mniej niż 5 proc. powierzchni ekranu. W przypadku programów radiowych informacja byłaby czytana przez lektora.
KRRiT ma wydać także rozporządzenie dotyczące sposobu prowadzenia w programach radiowych i telewizyjnych działalności reklamowej i telesprzedaży. Ma ono określić m.in. wymagania dotyczące osób, których głos lub wizerunek jest wykorzystywany w reklamach. Według planów KRRiT, w reklamach zakazane byłoby wykorzystywanie głosu lub wizerunku osób, które w ciągu trzech miesięcy przed nadaniem reklamy prowadziły audycje informacyjne i publicystyczne lub audycje dla dzieci w programach radiowych lub telewizyjnych.
Ostatnia nowela ustawy o rtv nałożyła na Krajową Radę obowiązek wydania także rozporządzeń dotyczących m.in. niższego udziału tzw. audycji europejskich w programach telewizyjnych, dla których ze względu na wyspecjalizowany charakter brak jest wystarczającej liczby tych audycji.
Nowela dała KRRiT także możliwość wydania kilku innych rozporządzeń, które jednak nie są obowiązkowe. Jedno z nich mogłoby dotyczyć rodzajów artykułów spożywczych lub napojów zawierających składniki, których obecność w nadmiernych ilościach w codziennej diecie jest niewskazana. W myśl noweli, reklamy takich produktów nie powinny towarzyszyć audycjom dla dzieci. Krajowa Rada może też m.in. określić sposób zapewniania przez nadawców dostępu do informacji umożliwiających identyfikację programu i jego nadawcy.
W rozmowie z PAP Twardowska powiedziała, że w najbliższym czasie KRRiT nie planuje wydania nieobowiązkowych rozporządzeń. "Nie chcemy nadmiernie ingerować. Musimy zastanowić się, jak te przepisy wprowadzić" - dodała.
Nowela ustawy o rtv przewiduje m.in. obowiązek rejestracji w KRRiT programów telewizyjnych, które są rozpowszechniane wyłącznie w systemach teleinformatycznych, w tym w internecie. Obecnie programy do takiego rejestru muszą zgłaszać operatorzy sieci kablowych.
Ustawa ogranicza też czas emisji ogłoszeń nadawcy, czyli m.in. zwiastunów audycji telewizyjnych oraz informacji o organizowanych przez nadawców konkursach sms-owych, do dwóch minut w ciągu godziny. Mają być one emitowane tylko między audycjami, a nie w ich trakcie. Ustawa przewiduje też, że w latach 2012 i 2013 w programach radiowych (z wyłączeniem tych, tworzonych w całości dla mniejszości narodowych) 33 proc. miesięcznego czasu nadawania zajmować muszą utwory wykonywane w języku polskim.
Nowela ustawy medialnej wdrożyła do polskiego prawa niektóre z przepisów unijnej dyrektywy audiowizualnej. Trwają prace nad kolejną, która implementuje przepisy dotyczące usług na żądanie. (PAP)
mca/ bno/ jra/
