Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KRRiT: w audycjach własnych TVP najwięcej czasu dla Komorowskiego

0
Podziel się:

W audycjach własnych, emitowanych w trakcie dwóch ostatnich tygodni
kampanii przed I turą wyborów prezydenckich, TVP najwięcej czasu poświęciła Bronisławowi
Komorowskiemu (35 proc.) i Jarosławowi Kaczyńskiemu (23 proc). - wynika z raportu Krajowej Rady
Radiofonii i Telewizji.

W audycjach własnych, emitowanych w trakcie dwóch ostatnich tygodni kampanii przed I turą wyborów prezydenckich, TVP najwięcej czasu poświęciła Bronisławowi Komorowskiemu (35 proc.) i Jarosławowi Kaczyńskiemu (23 proc). - wynika z raportu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Raport wskazuje, że w audycjach własnych TVP wypowiedzi Bronisława Komorowskiego stanowiły 35 proc. (14 godz. 38 min.) wszystkich wypowiedzi kandydatów, ich komitetów i partii wspierających (41 godz. 29 min.) w ogólnokrajowych programach TVP.

Wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego zajęły 23 proc. tego czasu (9 godz. 41 min.).

Spośród innych kandydatów, najwięcej czasu w programach TVP poświęcono wypowiedziom Grzegorza Napieralskiego (łącznie 7 godz. i 4 min.) i Waldemara Pawlaka (łącznie 5 godz. 10 min.). Pozostali kandydaci byli obecni w programach TVP SA w niewielkim stopniu. Ich wypowiedzi zajęły łącznie 4 godz. 55 min.

Według KRRiT rozkład czasu był różny w każdym z programów.

W TVP1 przeznaczono podobny czas na wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego (1 godz. 19 min.) i Bronisława Komorowskiego (1 godz. 13 min.). W TVP2 więcej czasu (o 26 min.) poświecono Bronisławowi Komorowskiemu (40 minut) niż Jarosławowi Kaczyńskiemu (14 minut). W paśmie wspólnym TVP INFO - podobnie jak w TVP 2 - więcej czasu poświęcono Bronisławowi Komorowskiemu (11 godz. 25 min.) niż Jarosławowi Kaczyńskiemu (7 godz. 17 min.) W TVP Polonia także najwięcej czasu przeznaczono na wypowiedzi Bronisława Komorowskiego (1 godz. i 20 min.), Jarosław Kaczyński wypowiadał się przez 58 minut - podaje raport.

Oprócz audycji własnych w okresie 7-18 czerwca 2010 r. TVP udostępniła też każdemu z kandydatów jedną godzinę czasu antenowego w Programie 1, jedną godzinę czasu antenowego w Programie 2 oraz pół godziny czasu antenowego w TV Polonia (czyli łącznie 2,5 godziny dla każdego kandydata).

Według KRRiT w największym stopniu wykorzystał ten czas komitet wyborczy Waldemara Pawlaka (2 godz. 29 min. i 59 sek.), a w najmniejszym - komitet wyborczy Kornela Morawieckiego (2 godz. 12 min. i 48 sek.).

W Polskim Radiu w audycjach własnych nadawcy najwięcej czasu poświęcono Jarosławowi Kaczyńskiemu łącznie z przedstawicielami jego komitetu wyborczego i popierającej go partii. Wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego stanowiły 28 proc. (2 godz. 9 min.) wszystkich wypowiedzi kandydatów, ich komitetów i partii wspierających (7 godz. 43 min.) w ogólnokrajowych programach Polskiego Radia.

Na drugim miejscu znalazł się Bronisław Komorowski. Jego wypowiedzi (łącznie z przedstawicielami jego komitetu wyborczego i popierającej go partii) stanowiły 23 proc. (1 godz. 46 min.).

Spośród innych kandydatów, najwięcej czasu w programach Polskiego Radia poświęcono wypowiedziom Grzegorza Napieralskiego (45 min.), Waldemara Pawlaka - (15 min.) i Kornela Morawieckiego (13 min.). Pozostali kandydaci - jak stwierdza KRRiT - byli rzadko obecni w programach PR SA. Ich wypowiedzi zajęły łącznie 1 godz. 48 min.

Rozkład czasu był różny w każdym z programów. "W Programie 1 przeznaczono podobny czas na wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego (55 min.) i Bronisława Komorowskiego (51 min.)" - podaje KRRiT.

W Programie 2 własne audycje wyborcze nadawcy poświęcone wszystkim kandydatom zajęły niewiele czasu - 9 minut, w tym najwięcej zajęły wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego (4 min.) i Bronisława Komorowskiego (4 min.).

W Programie 3 najwięcej czasu zajęły wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego (1 godz. 9 min.), natomiast Bronisława Komorowskiego - 50 min. W programie Radia Euro nie nadawano audycji dotyczących wyborów. W programie Polskie Radio dla Zagranicy własne audycje nadawcy dotyczące wyborów zajęły jedynie 3 minuty - czas ten podzielono po połowie B. Komorowskiemu i J. Kaczyńskiemu - podaje KRRiT

Ponadto Polskie Radio udostępniło w okresie 7-18 czerwca 2010 we wszystkich swoich programach czas antenowy na nieodpłatne audycje wyborcze każdemu kandydatowi.

Według KRRiT w największym stopniu wykorzystał ten czas komitet wyborczy Andrzeja Olechowskiego, którego audycje zajęły 3 godz. i 9 min. Podobny łączny czas trwania (nieco ponad 3 godz.) zajęły audycje Marka Jurka, Bronisława Komorowskiego, Janusza Korwina-Mikke, Andrzeja Leppera, Grzegorza Napieralskiego, Waldemara Pawlaka i Bogusława Ziętka. Mniej czasu zajęły audycje wyborcze Jarosława Kaczyńskiego (2 godz. 29 min.) i Kornela Morawieckiego (2 godz. 10 min.).

"W aktualnej kampanii wyborczej widoczna jest tendencja obserwowana we wcześniejszych kampaniach (do Parlamentu RP, Parlamentu Europejskiego, jak też na urząd Prezydenta RP), tj. nadawca koncentruje się głównie na kandydatach wyłonionych przez największe partie polityczne (zarówno rządzące, jak i opozycyjne). Pozostałym kandydatom, w szczególności nieposiadającym wsparcia partyjnego lub parlamentarnego, media publiczne okazały zdecydowanie mniejsze zainteresowanie" - podsumowuje Krajowa Rada.

Raport KRRiT zawiera wyniki analizy sporządzonej metodą ilościową - mierzony był czas trwania audycji własnych nadawcy (zawierających bezpośrednie wypowiedzi kandydatów, przedstawicieli komitetów wyborczych a także partii politycznych udzielających wsparcia kandydatom), a także czas wypowiedzi kandydatów w nieodpłatnych audycjach wyborczych oraz liczbę przekazów tekstowych na pasku informacyjnym TVP INFO, dotyczących kandydatów.

Analiza obejmuje: TVP1, TVP2, TVP INFO - pasmo wspólne programów regionalnych, TVP Polonia oraz Program 1, 2, 3 Polskiego Radia, Radio Euro i Polskie Radio dla Zagranicy. Analizowano programy nadawane w ciągu ostatnich dwóch tygodni kampanii wyborczej I tury wyborów, tj. 7-13 i 14-18 czerwca (do godz. 24.00.) 2010 r.

Przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski powiedział PAP, że raport zawiera wyłącznie analizę ilościową, bo - jak zakłada KRRiT - w przypadku zliczania czasu wypowiedzi samych kandydatów, jak i osób je wspierających "trudno przyjąć, że osoby te mówią źle o własnym kandydacie". (PAP)

js/ itm/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)