Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Krymscy Rosjanie przeciwni niepodległości Ukrainy

0
Podziel się:

Około 700 osób protestowało w poniedziałek w Symferopolu na Krymie przeciwko
niepodległości Ukrainy. Tego samego dnia państwo ukraińskie świętowało 18. rocznicę swego
istnienia.

Około 700 osób protestowało w poniedziałek w Symferopolu na Krymie przeciwko niepodległości Ukrainy. Tego samego dnia państwo ukraińskie świętowało 18. rocznicę swego istnienia.

"Na wieki z Rosją", "Przyszłość Ukrainy w sojuszu z Rosją", "Won z banderowską niezależnością" - głosiły transparenty.

Akcję zorganizowały organizacje zrzeszające Rosjan na Krymie: Rosyjskie Stowarzyszenie Krymu i partia Blok Rosyjski.

Zebrani, którzy pod rosyjskimi flagami przemaszerowali ulicami miasta, narzekali przede wszystkim na rozpad Związku Radzieckiego i ogłoszenie 24 sierpnia 1991 r. powstania suwerennej Ukrainy.

"24 sierpnia 1991 r. rozpadła się nasza jedyna ojczyzna. 24 sierpnia 1991 r. rozpoczął się totalny atak na nasze prawa - prawa Rosjan na Ukrainie" - mówił szef Rosyjskiego Stowarzyszenia Krymu Siergiej Cekow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Działacz zapowiedział, iż w związku z łamaniem tych praw mieszkający na Półwyspie Krymskim Rosjanie rozpoczynają masowe protesty, których celem jest "zmuszenie władz ukraińskich do liczenia się z naszymi (rosyjskimi) interesami".

W rezolucji przyjętej podczas protestu napisano, że "niepodległe państwo ukraińskie, jako płód ukraińskich nacjonalistów, prowadzi politykę zmierzającą do przymusowej ukrainizacji rosyjskiej społeczności Ukrainy i Krymu oraz stara się zdyskredytować rosyjski i radziecki okres ojczyźnianej historii".

W dokumencie padły także zarzuty o dążenie Kijowa do integracji z Zachodem.

"Zagraniczny kurs Ukrainy polega na dążeniu do członkostwa w NATO i Unii Europejskiej, organizacjach znanych z poglądów antyprawosławnych i antyrosyjskich" - czytamy.

Krym jest jednym z najbardziej prorosyjskich regionów Ukrainy. Duża część jego mieszkańców to byli funkcjonariusze sowieckiej partii komunistycznej oraz wojskowi armii ZSRR, którzy spędzają tu emeryturę. Na półwyspie stacjonuje także rosyjska Flota Czarnomorska, która powinna opuścić Ukrainę do 2017 r.

Jarosław Junko (PAP)

jjk/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)