Ksiądz Tomasz Kaczmarek, postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Jerzego Popiełuszki, uważa, że panuje klimat sprzyjający szybkiej beatyfikacji tego kapłana. Dodał, że kongregacja teologów i konsultorów przy Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych wydała bardzo pozytywną opinię dot. męczeńskiej śmierci ks. Jerzego za wiarę.
"Jeśli kongregacja kardynałów i biskupów w listopadzie wyda pozytywną opinię o męczeństwie ks. Popiełuszki, jego proces beatyfikacyjny mógłby się zakończyć w ciągu kilku miesięcy. Tylko w takim wypadku beatyfikacja mogłaby się odbyć w przyszłym roku" - powiedział we wtorek ks. Kaczmarek na konferencji prasowej w Warszawie przed obchodami 25. rocznicy śmierci legendarnego kapelana "Solidarności". Rocznica przypada 19 października.
Ks. Kaczmarek zaznaczył jednak, że "są to jedynie hipotetyczne rozważania, a decyzja należy do papieża Benedykta XVI".
Postulator dodał, że spekulacje na temat daty śmierci ks. Popiełuszki miały tylko taki skutek, że dokładniej zbadano tę sprawę, ale nie zastopowały procesu beatyfikacyjnego ani nie przesądziły o tym, czy śmierć była męczeńska. Kongregacja uznała, że dowody wskazują na to, iż śmierć ks. Popiełuszki miała miejsce około północy z 19 na 20 października 1984 r.
Przewodniczący Komitetu Obchodów 25. rocznicy śmierci ks. Popiełuszki, bp Tadeusz Pikus, zaprezentował notę Kurii Metropolitalnej warszawskiej i Postulacji Procesu Beatyfikacyjnego sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki. W dokumencie tym stwierdzono m.in.: "zrozumiałym jest bardzo żywe wyczekiwanie wielu osób na końcowe rezultaty dyskusji. Te jednak będą mogły być podane do publicznej wiadomości nie prędzej, jak po rozpatrzeniu sprawy przez Komisję Kardynałów i Biskupów i przedstawieniu rezultatów przez prefekta Komisji Ojcu Świętemu Benedyktowi XVI do podjęcia ostatecznej decyzji".
Bp Pikus podkreślił, że "święty człowiek to taki, który jest znakiem większej miłości, która potrafi pokonać samego siebie, kochać ludzi i słuchać Boga bardziej niż innych". Dodał, że ks. Popiełuszko "nie dał się pokonać przemocy, zabito go, ale nie pokonano, ponieważ był człowiekiem wolnym wewnętrznie - wolnym od lęku i strachu".
Proboszcz parafii św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, w której w latach 80. ks. Popiełuszko odprawiał msze za Ojczyznę, ks. prałat Zygmunt Malacki podkreślił, że ks. Jerzy miał charyzmat jednoczenia ludzi, "a tej jedności w rodzinach i narodzie tak bardzo potrzebujemy".
Ks. Malacki przedstawił dalszy program obchodów rocznicy, które trwają już od początku października. 16 października w kościele św. Stanisława Kostki odbędzie się koncert Wojciecha Kilara "Missa pro pace", a dzień później - sympozjum w Domu Pielgrzyma "Amicus" "Droga do świętości" z udziałem m.in. prof. Jana Żaryna i ks. postulatora ks. Tomasza Kaczmarka.
Główne uroczystości zaplanowano na 19 października w kościele św. Stanisława Kostki, przy którym znajduje się grób ks. Jerzego. O godz. 18.00 odbędzie się msza św. pod przewodnictwem metropolity warszawskiego abp. Kazimierza Nycza. Po niej, przy grobie ks. Popiełuszki, odbędą się modły o rychłą beatyfikację kapelana "Solidarności".
W rocznicę śmierci ks. Popiełuszki Narodowy Bank Polski wydał trzy monety o nominale 2, 10 i 37 zł. Także Poczta Polska wydała okolicznościowy znaczek i koperty. Komplet monet prezes NBP Sławomir Skrzypek przekazał we wtorek matce, braciom i siostrze ks. Jerzego.
Ks. Jerzy Popiełuszko urodził się w 1947 r. w wiosce Okopy na Białostocczyźnie, był kapelanem związanym z "Solidarnością" i robotnikami. Od 1997-2001 r. trwał proces beatyfikacyjny ks. Popiełuszki na etapie diecezjalnym. Obecnie trwa etap rzymski procesu. Jego zadaniem jest wyjaśnienie, czy duszpasterz "Solidarności" rzeczywiście poniósł śmierć za wiarę. Pierwszy etap dyskusji w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych wypadł pozytywnie i akta procesu powędrują do kardynałów i biskupów. Jeśli w listopadzie zbierze się komisja kardynałów i wyrażą oni pozytywną opinię, zostanie wydany "Dekret o męczeństwie", który otworzy drogę do beatyfikacji ks. Jerzego. (PAP)
skz/ pz/ gma/
