Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą KSP zlikwidowali największe w UE wytwórnie pirackich płyt. Straty powstałe w wyniku działalności grupy zajmującej się tym procederem szacuje się na co najmniej 10 mln zł.
Rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Marcin Szyndler powiedział PAP w środę, że płyty były tłoczone w dwóch firmach w Warszawie i Rybniku. Następnie nielegalne nośniki trafiały do firmy w Ząbkach, a po poddaniu ostatecznej obróbce transportowano je na rynek Europy Zachodniej.
Funkcjonariusze zabezpieczyli ok. 54 tys. nośników cd i dvd z muzyką i filmami o wartości ok. 5 mln zł. Zatrzymano pomysłodawcę procederu, współwłaściciela tłoczni w Warszawie i jego pracownika oraz członka zarządu firmy w Rybniku.
"To największe wytwórnie pirackich płyt zlikwidowane dotychczas w Unii Europejskiej. Wszystko wskazuje na to, że grupa zajmowała się produkcją oraz dystrybucją nielegalnych muzycznych i filmowych nośników co najmniej od kilku miesięcy" - powiedział Szyndler. (PAP)
gdy/ wkr/ mag/