Szef klubu PiS Marek Kuchciński wyraził w sobotę zadowolenie że polskiego premiera Jarosława Kaczyńskiego i prezydenta Lecha Kaczyńskiego przed szczytem UE w Brukseli posłowie wsparli wspólną uchwałą sejmową w sprawie Traktatu Konstytucyjnego UE.
Sejm poparł w piątek rząd w negocjacjach nad nowym traktatem Unii Europejskiej. Po burzliwych obradach, mimo sprzeciwu SLD, posłowie uznali pierwiastkowy system ważenia głosów w Radzie UE za "właściwe rozwiązanie kompromisowe w nowym traktacie".
"Sejm RP wyraża przekonanie, że nowy Traktat UE powinien być kompromisem wzmacniającym i usprawniającym Unię, a jednocześnie gwarantującym Polsce silną pozycję odpowiadającą polskiemu potencjałowi" - czytamy w sejmowej uchwale przyjętej na tydzień przed unijnym szczytem w Brukseli, na którym przywódcy europejscy mają przyjąć mandat do rozmów o ostatecznym kształcie nowego traktatu UE.
Posłowie wezwali rząd do "skutecznego działania na rzecz uwzględnienia w mandacie negocjacyjnym konferencji międzyrządowej kwestii ważenia głosów w Radzie UE".
"W tej chwili jest szansa na to, że silne państwa UE zgodzą się z propozycjami naszego rządu, bo w piątek Sejm podjął historyczną uchwałę: najważniejsze siły polityczne, nie tylko koalicji, ale i opozycji poparły starania rządu Jarosława Kaczyńskiego" - podkreślił Kuchciński na sobotniej konferencji prasowej w Sejmie.
"Jesteśmy zdeterminowani do najwyższego stopnia. Premier Jarosław Kaczyński zapowiedział, że nie cofniemy się nawet przed wetem" - mówił Kuchciński pytany o stanowisko Polski przed szczytem UE.
Jednocześnie poseł wyraził zaniepokojenie, że klub SLD głosował przeciw uchwale Sejmu.
"Oznacza to, że SLD nie chce wzmocnienia Polski podczas zasadniczych rozmów, których celem jest umocnienie naszego kraju w Europie" - podkreślił. Zapowiedział, że Polska z tego celu nie zrezygnuje. "To jest dla nas w tej chwili cel najważniejszy. Wszystkie inne są zdecydowanie drugorzędnymi" - dodał.
Kuchciński wyraził też "zaniepokojenie i zdziwienie", że PSL, wstrzymało się od głosu w sprawie uchwały.
"Liczymy na to, że PSL dołączy do tych sił politycznych w Polsce, które myślą w kategoriach pokoleniowych i przyszłościowych i będą wspierać działania naszego rządu, by umocnić pozycję Polski w Europie" - zaznaczył. (PAP)
par/
