Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kujawsko-Pomorskie: Strażnik leśny odnalazł zwłoki młodej kobiety

0
Podziel się:

#
Dochodzą informacje o okazaniu rodzinie znalezionych przedmiotów.
#

# Dochodzą informacje o okazaniu rodzinie znalezionych przedmiotów. #

04.01. Dąbrowa Biskupia (PAP) - Zwłoki młodej kobiety odnalazł we wtorek strażnik leśny na terenie gminy Dąbrowa Biskupia (Kujawsko-Pomorskie). Policja sprawdza, czy jest to zaginiona miesiąc temu 14-letnia Ewelina.

"We wtorek dyżurny komendy powiatowej w Inowrocławiu otrzymał informację, że jeden ze strażników leśnych w lesie w gminie Dąbrowa Biskupia znalazł zwłoki młodej kobiety. Przy ofierze była kurtka i plecak przypominający te, które miała zaginiona w grudniu nastolatka" - poinformowała rzeczniczka kujawsko-pomorskiej policji Monika Chlebicz.

Na miejsce skierowano natychmiast ekipę dochodzeniowo-śledczą, która ustala tożsamość ofiary. Sprowadzono także matkę i starszą siostrę zaginionej Eweliny, ale z uwagi na stan zachowania znalezionych zwłok, śledczy nie zdecydowali się na okazanie im ciała do identyfikacji.

"Rodzina zaginionej nastolatki obejrzała jedynie znalezioną kurtkę i plecak. Z uwagi na dobro śledztwa w tej sprawie, nie mogę jednak ujawnić, jaki był efekt okazania tych przedmiotów" - zaznaczyła rzeczniczka.

Zwłoki odnaleziono na terenie kompleksu leśnego, oddalonego o około 20 km od Służewa, gdzie mieszkała zaginiona w grudniu 14-letnia Ewelina. Na ciało natknął się podczas rutynowego obchodu podleśniczy z leśnictwa Dąbrowa Biskupia, administrującego lasami w Chlewiskach. Znajdowało się w lesie, niedaleko lokalnej drogi, prowadzącej z Inowrocławia w kierunku Włocławka. Do miejsca zaginięcia dziewczynki jest stąd około 20 km.

Zwłoki przewieziono wieczorem do zakładu medycyny sądowej, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja i badanie DNA. Rodzinę Eweliny objęto opieką psychologiczną.

14-letnia Ewelina, mieszkanka wsi Służewo w gminie Aleksandrów Kujawski, jechała 8 grudnia do szkoły rowerem. Do celu nie dotarła, a jej rower, porzucony w przydrożnym rowie, znalazła znajoma rodziny. Jednoślad miał uszkodzenia sugerujące, że mógł zostać uderzony przez inny pojazd. Nikt jednak nie zgłosił policji kolizji z udziałem roweru, wszczęto więc poszukiwania dziewczynki.

W ciągu kilku dni kilkaset osób - policjantów, strażaków i mieszkańców - przeszukało ponad 600 hektarów okolic wsi Służewo, gdzie ostatnio widziano dziewczynkę. Dalsze działania w takiej formie uznano za niecelowe, a śledztwo w tej sprawie prowadzono już tylko metodami operacyjnymi przez specjalną grupę poszukiwawczą, powołaną przez komendanta wojewódzkiego policji. (PAP)

olz/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)