Nie liczą się hasła, liczy się Bydgoszcz - z takim zawołaniem do wyborów na prezydenta miasta przystąpił wojewoda kujawsko-pomorski Rafał Bruski (PO). Kandydat w towarzystwie mistrza świata w jeździe na żużlu Tomasza Golloba rozpoczął w piątek swoją kampanię.
Krótka, pięciominutowa inauguracja odbyła się na Starym Rynku w Bydgoszczy, przy którym mieści się ratusz. Bruski z Gollobem na miejsce dotarli specjalnym autobusem wyborczym.
"Zaczynam kampanię wyborczą, którą będę chciał odbywać na każdym osiedlu, aby porozmawiać z każdym bydgoszczaninem. Będę chciał porozmawiać o problemach i radościach. Małe problemy obywatela to są wielkie problemy miasta. Każdy zasługuje na wysłuchanie i właściwą reakcję władz. Od tego jest prezydent, żeby te problemy rozwiązywać. Prezydent musi szanować nawet tego, który ma inne poglądy. Tak widzę swoją rolę i tak będę zarządzać miastem" - zapowiedział Bruski.
Gollob, urodzony w Bydgoszczy i przez wiele lat startujący w barwach miejscowego klubu, podkreślił, że Bruski jest odpowiednim kandydatem na prezydenta Bydgoszczy i na pewno nie zawiedzie wyborców. Żużlowiec swoje sympatie polityczne ujawnił już podczas wyborów prezydenckich, gdy wszedł w skład komitetu honorowego kandydata Platformy Obywatelskiej Bronisława Komorowskiego.
Bruski od trzech lat jest wojewodą kujawsko-pomorskim. Przed powołaniem na to stanowisko przez rok był zastępcą prezydenta Bydgoszczy Konstantego Dombrowicza, który obecnie - jako kandydat niezależny - stara się o reelekcję na trzecią kadencję. Wcześniej pracował jako nawigator na statku morskim, był doradcą podatkowym i inspektorem kontroli skarbowej.
Oprócz Bruskiego i Dombrowicza w wyborach na prezydenta Bydgoszczy wystartują także: Jan Szopiński (SLD), Grażyna Ciemniak (SdPl), Kosma Złotowski (PiS) i Henryk Bocian (Ruch Przełomu Narodowego).(PAP)
rau/ ura/ jbr/
