Od piątku kupujący bilet na statek musi zgłosić zamiar wniesienia m.in. gazu pieprzowego, paralizatora, muszkietu czy pistoletu na ślepaki. Do tej pory nie było to konieczne.
W piątek zmieniło się rozporządzenie w sprawie listy przedmiotów i substancji zabronionych oraz metod i środków ochrony przewozu broni na statkach. Zwiększyła się liczba rodzajów broni, której posiadanie należy zgłosić, kupując bilet na statek.
Do tej pory bez zgłaszania można było przewieźć np. gaz pieprzowy, muszkiet czy pistolet na ślepaki. Od piątku trzeba je zgłosić, podobnie jak przedmioty przeznaczone do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej (paralizatory, tasery).
Takie same rygory dotyczą replik oraz atrap broni i amunicji. Również osoba posiadająca ręczny miotacz gazu obezwładniającego, broń palną rozdzielnego ładowania wytworzoną przed rokiem 1885 lub replikę tej broni albo broń alarmową o kalibrze 6 mm, musi zawiadomić o tym przewoźnika.
Zasadniczo o zamiarze przewożenia broni trzeba powiadomić już w momencie kupowania biletu. Ostatnią chwilą, kiedy można to zrobić, jest punkt odprawy biletowo-bagażowej. (PAP)
ewka/ edmo/ kjed/
