Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kurtyka: "dziennik Anoszkina" to urzędowy dokument

0
Podziel się:

Prezes IPN Janusz Kurtyka ocenił, że "dziennik czynności", sporządzony
przez Wiktora Anoszkina, adiutanta marszałka Wiktora Kulikowa, to urzędowy dokument. Odniósł się w
ten sposób do opinii gen. Wojciecha Jaruzelskiego, że to jedynie "luźna notatka".

Prezes IPN Janusz Kurtyka ocenił, że "dziennik czynności", sporządzony przez Wiktora Anoszkina, adiutanta marszałka Wiktora Kulikowa, to urzędowy dokument. Odniósł się w ten sposób do opinii gen. Wojciecha Jaruzelskiego, że to jedynie "luźna notatka".

"Dziennik czynności jest oficjalnym, urzędowym dokumentem. Przypomnijmy, że adiutant towarzyszył swojemu marszałkowi i zapisywał na bieżąco, co ten robił w ciągu dnia" - powiedział Kurtyka w czwartek dziennikarzom w Warszawie.

"Będę mógł powiedzieć więcej na ten temat, kiedy dokument fizycznie trafi w ręce IPN. Mamy nadzieję, że stanie się to na początku przyszłego tygodnia; wówczas z całą pewnością nasi archiwiści i historycy sporządzą jego ekspertyzę" - dodał.

Prezes IPN ocenił, że dla niego zakwalifikowanie działania gen. Jaruzelskiego jako "służby w interesie imperium sowieckiego nie budzi najmniejszych wątpliwości". Ten konkretny przykład - dziennik czynności marszałka Kulikowa jest dodatkowym źródłem, które dopełnia obrazu historycznego" - dodał.

Najnowszy Biuletyn IPN przytacza całe, znane już wcześniej we fragmentach, zapiski Anoszkina, adiutanta marszałka Wiktora Kulikowa, naczelnego dowódcy wojsk Układu Warszawskiego w latach 1977-1989. Anoszkin opisał w nich spotkanie Jaruzelskiego i Kulikowa z 9 grudnia 1981 r., na cztery dni przed ogłoszeniem w Polsce stanu wojennego przez Jaruzelskiego. Z materiałów wynika, że generał wprost zażądał wsparcia militarnego po wprowadzeniu stanu wojennego.

Zdaniem Jaruzelskiego przywoływany w biuletynie materiał to "luźna notatka, nie będąca żadnym dokumentem, która nie wiadomo kiedy i w jakim celu została sporządzona oraz prywatnie przechowywana. W oświadczeniu przesłanym PAP napisał m.in., że to "pomocowa" sensacja, a dawanie jej wiary "faktycznie znieważa żołnierzy Wojska Polskiego, którzy w imię wykonania zadań własnymi siłami, stanęli murem ze podjętą decyzją i jej realizacją". (PAP)

ktl/ itm/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)