Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kurtyka staje w obronie skazanego za znieważenie prokuratora IPN

0
Podziel się:

Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka zapowiedział, że wystąpi do
ministra sprawiedliwości o wszczęcie procedury ułaskawiającej działacza anarchistycznego Klaudiusza
Wesołka, skazanego na pięć miesięcy więzienia za znieważenie jednego z prokuratorów IPN.

Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka zapowiedział, że wystąpi do ministra sprawiedliwości o wszczęcie procedury ułaskawiającej działacza anarchistycznego Klaudiusza Wesołka, skazanego na pięć miesięcy więzienia za znieważenie jednego z prokuratorów IPN.

Sprawa dotyczy zawiadomienia do IPN, jakie w 2002 r. złożył Wesołek. Dotyczyło ono wpływania w latach 80. przez Służbę Bezpieczeństwa na wyrok kolegium ds. wykroczeń, które skazało Wesołka na miesiąc ograniczenia wolności za udział w manifestacji.

Zajmujący się doniesieniem Wesołka prokurator IPN Piotr Niesyn w lutym 2003 r. odmówił wszczęcia śledztwa. Wówczas Wesołek wysłał list do IPN, w którym nazwał Niesyna "esbecką szują i komunistyczną gnidą".

W 2004 r. Sąd Rejonowy w Gdyni uznał, że Wesołek dopuścił się obrazy prokuratora. Wesołek został skazany na 10 miesięcy ograniczenia wolności i prace społeczne. Wesołek odmówił wykonania kary. W związku z tym sąd zaostrzył ją do pięciu miesięcy więzienia. W międzyczasie Wesołek obił paskiem na sali sądowej sędziego, który orzekał pierwszy wyrok. Za kratki za znieważenie prokuratora Wesołek miał trafić pod koniec grudnia 2009 r., ale się nie stawił. Chce ubiegać się o status więźnia politycznego.

W oświadczeniu przesłanym w piątek PAP prezes IPN poinformował, że Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu sprawdza teraz czy decyzja o umorzeniu śledztwa z 2003 r. była jednak zasadna i czy dochodzenie to może być wznowione.

Kurtyka oświadczył też, że w żaden sposób nie identyfikuje się z postawą prokuratora Niesyta. "Jej efektem jest obecnie krzywda człowieka już raz skrzywdzonego przez system komunistyczny" - podkreślił Kurtyka.

"Pracownika IPN powinna cechować empatia i zrozumienie emocji ofiar systemu komunistycznego, nawet jeśli subiektywnie niekiedy czuje się obrażony. Jego zadaniem musi być zrozumienie i rozładowanie tych emocji, bowiem są one wynikiem autentycznej krzywdy. Z tych względów reakcja prok. Piotra Niesyna (nie pracuje on w IPN od grudnia 2008 r.), jest trudna do zaakceptowania, nawet jeśli pod względem formalno-prawnym nic jej nie można zarzucić" - dodał prezes IPN.(PAP)

rop/ abr/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)