Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kwaśniewski: sytuacja na Ukrainie dramatyczna; trwa dezintegracja władzy

0
Podziel się:

Sytuacja na Ukrainie po przeforsowaniu przez władze ustawy o amnestii
jest dramatyczna - ocenił w czwartek b. prezydent Aleksander Kwaśniewski. Jego zdaniem w tym kraju
trwa dezintegracja władzy, która może skłonić ukraińskie władze zarówno do ustępstw jak i do
nasilenia przemocy.

Sytuacja na Ukrainie po przeforsowaniu przez władze ustawy o amnestii jest dramatyczna - ocenił w czwartek b. prezydent Aleksander Kwaśniewski. Jego zdaniem w tym kraju trwa dezintegracja władzy, która może skłonić ukraińskie władze zarówno do ustępstw jak i do nasilenia przemocy.

"Sytuacja jest dramatyczna, a klucz do rozwiązania konfliktu jest w Kijowie, wśród samych Ukraińców" - w ten sposób Kwaśniewski skomentował przyjęcie w środę ustawy o amnestii niezgodnej z żądaniami Majdanu.

Zdaniem b. prezydenta dymisja rządu Azarowa oraz odwołanie przyjętych 16 stycznia ustaw "dają pewną nadzieję", ale środowe decyzje władz w sprawie przepisów o amnestii tylko zaostrzają spór. "Jest typowe dla takiego kryzysu, że zaczyna się proces dezintegracji obozu władzy; myślę, że wczorajsza nagła wizyta prezydenta Wiktora Janukowycza w Radzie Najwyższej wynika z tego, że on się boi, że większość jest już po innej niż on stronie, że stracił kilkadziesiąt głosów z Partii Regionów. Pojechał zatem wczoraj straszyć, dyscyplinować i szantażować. I to dało efekt" - mówił Kwaśniewski w "Sygnałach Dnia" w Polskim Radiu.

Tymczasem - jak zauważył Kwaśniewski - dezintegracja zaczyna obejmować wojsko, policję i sądy. "Ludzie, którzy dotąd wykonywali polecenia władz, teraz chcą przynajmniej zachować neutralność, by mieć +papiery na przyszłość+, by móc powiedzieć: przecież ja też byłem wtedy z wami, byłem z obozie zwycięzców" - dodał.

Zdaniem Kwaśniewskiego taka sytuacja może albo przyśpieszyć rozwiązania siłowe ze strony prezydenta Ukrainy albo skłonić go do ustępstw. "Trudno przewidzieć scenariusz zdarzeń" - zaznaczył.

Pytany o ewentualny powrót Ukrainy do konstytucji z 2004 r. (ograniczającej uprawnienia prezydenta) b. prezydent ocenił, że "wszystko jest możliwe, a pytanie brzmi jakie są intencje władz". "Jeśli chcą zapewnić Ukrainie stabilność, to jest to rozwiązanie potrzebne, bo przy obecnej konstytucji trudno będzie kogokolwiek namówić do wejścia do rządu, gdy wszystko - z wyborem ministrów włącznie - zależy od prezydenta" - zaznaczył Kwaśniewski.

Niepokój Kwaśniewskiego budzi też deklaracja rosyjska o uruchomieniu kolejnych transzy pieniędzy dla Ukrainy dopiero wtedy, gdy ukonstytuuje się rząd. "To oznacza dokładnie tyle, że jeśli powstanie kolejny rząd np. kierowany przez opozycję, to on może tych pieniędzy z Moskwy nie dostać; wtedy trzeba zacząć organizować bardzo szybkie wsparcie w Unii Europejskiej" - podkreślił b. prezydent. Poinformował, że w środę rozmawiał na ten temat w gronie ekspertów w Brukseli.

Według b. prezydenta w związku z zaistniałą sytuacją na Ukrainie ze strony UE "nie wystarczy tylko udzielić moralnego wsparcia"; trzeba być przygotowanym na utworzenie konkretnego pakietu finansowego i udzielenie politycznego wsparcia, m.in. poprzez nakreślenie perspektywy włączenia Ukrainy do Unii.

Zdaniem Kwaśniewskiego nie wolno też zapomnieć o roli Rosji w konflikcie ukraińskim. "Trzeba to uwzględnić w prowadzonych z nią rozmowach" - zaznaczył polityk.

W środę projekt ustawy o amnestii autorstwa polityka rządzącej Partii Regionów Ukrainy Ihora Mirosznyczenki w liczącym 450 osób parlamencie poparło 232 posłów. W czasie głosowania z ław opozycyjnych słychać było głosy oburzenia. Ustawa przewiduje, że amnestia wejdzie w życie dopiero wtedy, gdy protestujący opuszczą budynki rządowe i będzie obowiązywała tylko przez 15 dni od chwili opuszczenia tych budynków. Na te warunki nie zgadza się opozycja. (PAP)

wni/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)