Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kwiatkowski o zbadaniu miejsca katastrofy przez Polaków

0
Podziel się:

Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski wyraził zadowolenie z
deklaracji strony rosyjskiej, która zgodziła się, by miejsce katastrofy pod Smoleńskiem zbadali
polscy eksperci. Wyraził nadzieję, że stanie się to jak najszybciej.

Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski wyraził zadowolenie z deklaracji strony rosyjskiej, która zgodziła się, by miejsce katastrofy pod Smoleńskiem zbadali polscy eksperci. Wyraził nadzieję, że stanie się to jak najszybciej.

O tym, że jest zgoda strony rosyjskiej na przyjazd polskich specjalistów w celu zbadania miejsca kwietniowej katastrofy samolotu pod Smoleńskiem poinformował w czwartek zastępca prokuratora generalnego Rosji Aleksandr Zwiagincew.

Naczelny Prokurator Wojskowy Krzysztof Parulski zapowiedział, że jeszcze we wrześniu do Smoleńska wyjedzie polski prokurator i trzech ekspertów z Polskiej Akademii Nauk, by ustalić warunki wyjazdu polskich archeologów na miejsce tragedii. Parulski ma nadzieję, że będą oni mogli zacząć tam pracę jeszcze w tym roku. Ujawnił, że strona rosyjska miała wątpliwości prawne co do dopuszczalności prac polskich archeologów.

Minister Kwiatkowski przypomniał w rozmowie z dziennikarzami w Katowicach, że o możliwość zbadania miejsca katastrofy przez polskich specjalistów od pewnego czasu starał się polski rząd i prokuratura, a zgoda Rosjan w tej sprawie była oczekiwana".

"Mam nadzieję, że za tymi słowami kryją się praktyczne możliwości jej realizacji w jak najszybszym możliwym terminie. Nie ukrywamy, że nam na tym niezwykle zależy" - oświadczył minister.

Jak dodał, na miejsce pojadą specjaliści, którzy będą mogli przeprowadzić badania archeologiczne i ewentualnie znaleźć jeszcze na miejscu fragmenty rozbitego tupolewa. Minister podkreślił też, że tego typu badania przeprowadzone przez polską stronę w przypadku tej katastrofy - która wiąże się z silnymi emocjami wszystkich Polaków, ale szczególnie rodzin ofiar - dadzą poczucie, że będzie "dużo mniejsze prawdopodobieństwo, że coś tam na miejscu katastrofy pozostało".(PAP)

kon/ malk/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)