Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"La Repubblica": nie będzie przełomu na szczycie klimatycznym w Warszawie

0
Podziel się:

Dziennik "La Repubblica" pisze w poniedziałek, że nie należy spodziewać się
żadnych konkretnych decyzji na rozpoczynającym się szczycie klimatycznym w Warszawie. "Najbardziej
zabraknie przekonania o potrzebie podjęcia pilnych działań" - ocenia rzymska gazeta.

Dziennik "La Repubblica" pisze w poniedziałek, że nie należy spodziewać się żadnych konkretnych decyzji na rozpoczynającym się szczycie klimatycznym w Warszawie. "Najbardziej zabraknie przekonania o potrzebie podjęcia pilnych działań" - ocenia rzymska gazeta.

Według włoskiego dziennika wspólnota międzynarodowa będzie miała okazję podjąć dyskusję na temat przyczyn, które prowadzą do takich kataklizmów, jak tajfun na Filipinach; trudno jednak oczekiwać jakiegokolwiek przełomu.

Strach i czujność - jak zauważa gazeta - osłabia bowiem rozwój wydarzeń na froncie walki z efektem cieplarnianym. Z jednej strony emisja dwutlenku węgla, będąca podstawową przyczyną zmian klimatycznych wciąż rośnie, ale z drugiej - rytm tego wzrostu zwalnia z powodu światowej recesji i spadku produkcji. W jej wyniku samochody i fabryki mniej zatruwają środowisko.

Poza tym - przypomina włoski dziennik - doszło do prawdziwej i bardzo raptownej transformacji na rynku energii w Stanach Zjednoczonych, gdzie zużycie energii jest największe na świecie. Ta rewolucja, jaką przyniosło otwarcie na gaz łupkowy, oznacza coraz większą rezygnację z tradycyjnych elektrowni.

"La Repubblica" wskazuje, że podczas warszawskiego szczytu delegacja USA zapewnią jedynie, iż respektują limity emisji dwutlenku węgla.

Istnieje zarazem w opinii dziennika ryzyko, że nowe ograniczenia nie zostaną wyznaczone, ponieważ dominować będzie przekonanie, iż świat zdoła utrzymać się w ryzach limitu ocieplenia o 2 stopnie; powyżej tego pułapu należy oczekiwać katastrofy.

"Ale wystarczy w tych godzinach włączyć telewizję, by przekonać się, że nie doszliśmy jeszcze do wzrostu temperatury o 2 stopnie, a katastrofy już są" - zauważa włoski dziennik. Podkreśla, że wszyscy muszą uświadomić sobie, iż trwa era ekstremalnych zjawisk w pogodzie. Tajfun na Filipinach powinien być ostrzeżeniem dla wszystkich - podsumowuje gazeta.(PAP)

sw/ cyk/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)