Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Le Monde": Fillon chce być kandydatem na szefa KE

0
Podziel się:

Premier Francji Francois Fillon zamierza zgłosić swoją kandydaturę na
szefa Komisji Europejskiej (KE), jeśli obecny przewodniczący KE Jose Manuel Barroso nie zdoła
uzyskać poparcia koniecznego do swojej reelekcji - pisze w poniedziałek dziennik "Le Monde",
powołując się na źródła we francuskim rządzie.

*Premier Francji Francois Fillon zamierza zgłosić swoją kandydaturę na szefa Komisji Europejskiej (KE), jeśli obecny przewodniczący KE Jose Manuel Barroso nie zdoła uzyskać poparcia koniecznego do swojej reelekcji - pisze w poniedziałek dziennik "Le Monde", powołując się na źródła we francuskim rządzie. *

Głosowanie nad wyborem przewodniczącego Komisji Europejskiej odbędzie się w Parlamencie Europejskim przypuszczalnie 16 września, choć niektórzy eurodeputowani chcą je przełożyć na inny termin już po październikowym referendum w Irlandii na temat Traktatu Lizbońskiego. Barroso, mimo poparcia wszystkich szefów państw i rządów UE, na razie nie zgromadził wymaganej do reelekcji większości głosów eurodeputowanych.

Według "Le Monde", francuski premier myśli poważnie o starcie w wyborach na szefa KE, jeśli kandydatura Barroso przepadnie w głosowaniu lub też jeśli Irlandczycy odrzucą ponownie w referendum Traktat Lizboński i konieczna będzie nagła wymiana liderów instytucji unijnych.

"Francois Fillon stawia na możliwość upadku Barroso" - mówi cytowany anonimowo przez "Le Monde" jeden z francuskich ministrów. "To nie jest głupi pomysł, ale jego realizacja pozostaje mało prawdopodobna" - dodaje ten sam informator gazety.

Według wysokiego rangą francuskiego dyplomaty, cytowanego przez gazetę, Barroso ma "70 proc. szans na reelekcję". "Jeśli się to jednak nie stanie, wszystko jest możliwe" - tak ów dyplomata komentuje pogłoski o "rezerwowej" kandydaturze Fillona.

"Le Monde" zauważa jednak, że kandydaturę Fillona na szefa KE oceniają sceptycznie rozmówcy gazety z otoczenia samego ministra i prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego. Anonimowy doradca szefa państwa uważa za mało prawdopodobne, by Sarkozy zdecydował się teraz zmienić premiera.

Poza tym, zdaniem tego samego doradcy, "Europejczycy nie zechcą wybrać na główny fotel w Brukseli przedstawiciela Francji lub Niemiec", gdyż przywódcy tych krajów już teraz dominują w Radzie Europejskiej. Według tego samego źródła, bardziej "strawna" dla mniejszych krajów UE byłaby kandydatura premiera Holandii Jana Petera Balkenende.

Doradca Sarkozy'ego powiedział też na łamach "Le Monde": "Francois Fillon głosował "nie" w sprawie Traktatu z Maastricht. Jeśli będzie kandydował, to fakt ów szybko wyjdzie na jaw".

Według "Le Monde", "wirtualna" na razie kandydatura francuskiego premiera może jednak osłabić szanse na reelekcję Barroso, gdyż do tej pory część eurodeputowanych prawicowych Europejskiej Partii Ludowej chciało głosować na Portugalczyka jedynie z braku innego mocnego kandydata.

"Fillon, świetnie mówiący po angielsku, ma reputację bardziej ortodoksyjnego w kwestiach ekonomicznych niż prezydent Sarkozy i potrafi dbać o swoje poparcie w kręgach europejskich" - zauważa "Le Monde".

Kancelaria francuskiego premiera zareagowała natychmiast na spekulacje prasowe. "Premier Francois Fillon popiera bez zastrzeżeń reelekcję Jose Manuela Barroso na przewodniczącego Komisji Europejskiej" - głosi rządowy komunikat wysłany mediom w poniedziałek po południu. Przypomina on też, że "prezydent Sarkozy potwierdził 31 sierpnia w czasie swojej wizyty w Berlinie, że Francja jest przychylna tej kandydaturze (Barroso)".

Szymon Łucyk (PAP)

szl/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)