Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Le Monde": polska polityka odporna na narodowe uniesienie

0
Podziel się:

Nadzieje działaczy PiS na to, że Polacy w następstwie narodowej tragedii
wybiorą na prezydenta Jarosława Kaczyńskiego mogą okazać się płonne - pisze we wtorek dziennik "Le
Monde". Jego zdaniem polscy wyborcy nie będą kierować się zbiorowymi uniesieniami.

Nadzieje działaczy PiS na to, że Polacy w następstwie narodowej tragedii wybiorą na prezydenta Jarosława Kaczyńskiego mogą okazać się płonne - pisze we wtorek dziennik "Le Monde". Jego zdaniem polscy wyborcy nie będą kierować się zbiorowymi uniesieniami.

W obszernym tekście publicysta "Le Monde" Piotr Smolar, specjalista od Europy Wschodniej, analizuje skutki katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem dla sceny politycznej w Polsce. Zastanawia się zwłaszcza nad szansami prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w nadchodzących wyborach prezydenckich.

Smolar pisze, że otoczenie szefa PiS "chciałoby przekształcić w polityczny kapitał tę niezwykłą atmosferę gorączki i żałoby narodowej, która ogarnęła Polskę zaraz po katastrofie lotniczej". "Ale ta nadzieja może okazać się płonna" - uważa publicysta.

Według Smolara narodowa żałoba Polaków "miała swoją cenę - uśpienie publicznej debaty". "Nie było zatem niemal żadnej debaty nad przekształceniem Lecha Kaczyńskiego w ikonę, orędownika narodowej niepodległości - tego, który jak żaden z jego poprzedników w ciągu ostatnich dwudziestu lat dzielił Polskę, ucieleśniając w dziedzinie wartości postawy antykomunistyczne i konserwatywne" - podkreśla publicysta "Le Monde".

W jego opinii, odpowiedzialność za zawieszenie tej debaty ponosi nie tylko obóz zwolenników Lecha Kaczyńskiego, ale także inni, którzy "nie zbuntowali się przeciw +uświęceniu+ prezydenta przez konserwatywną katolicką prawicę". Dotyczy to także - zdaniem Smolara - rządzącej Platformy Obywatelskiej, która nie wypowiedziała się w kwestii kontrowersyjnej decyzji o pochowaniu pary prezydenckiej na Wawelu.

"Premier Donald Tusk i jego partia usiłowali unikać zbyt letnich słów i językowych odstępstw od normy, gdyż zapłaciliby za nie słoną cenę w wyborach prezydenckich" - pisze publicysta "Le Monde".

Krytykuje on także za uleganie narodowej gorączce polskie media, które - w jego opinii - "eksponowały - aż do przesytu - narodową żałobę". "Ogromna autocenzura królowała w redakcjach (polskich mediów). Te same media, które w ostatnich latach zażarcie atakowały PiS i braci Kaczyńskich, wygładziły chropowate cechy zmarłego prezydenta, +balsamując+ go niczym faraona" - uważa Smolar.

Jego zdaniem, w tej sytuacji nie bez winy był także Kościół katolicki, który "uznał się za wyłącznego zarządcę ceremonii żałobnych i partnera PiS".

Dziennikarz "Le Monde" przypuszcza jednak, że narodowe uniesienie szybko opadnie i nie wpłynie na wynik wyborów prezydenckich. "Podziały pojawią się na nowo, nawet jeśli nikt nie jest w stanie przewidzieć tonu debaty i poziomu agresji. Jednym z przedmiotów polemiki będzie śledztwo w sprawie samej katastrofy i ewentualna odpowiedzialność za nią samego zmarłego prezydenta czy jego otoczenia" - czytamy w artykule.

W przekonaniu autora z tragicznego wypadku można wyciągnąć także pozytywne wnioski. "Państwo polskie nie zachwiało się w następstwie tego dramatu; instytucje działały nadal; zapisy konstytucji wprowadzono w życie. I wreszcie, zbrodnia katyńska nie pozostanie już nigdy przemilczana czy okryta kłamstwem. Wypadek lotniczy dał oficerom zamordowanym w 1940 roku nowe życie - w pamięci zbiorowej" - podkreśla Smolar.

Zwraca on jeszcze uwagę na "historyczny zwrot w relacjach polsko-rosyjskich" po katastrofie pod Smoleńskiem. "Widzieliśmy nadzwyczajną polityczną empatię ze strony Moskwy. Rosja ma szansę +zgasić+, czy co najmniej zmniejszyć niechęć, którą odczuwa do niej największego państwo Europy Wschodniej: to byłby strategiczny krok w jej (Rosji) relacjach z Unią Europejską" - kończy publicysta "Le Monde". (PAP)

szl/ ap/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)