Były prezydent Lech Wałęsa odebrał w piątek tytuł honorowego obywatela Zielonej Góry. "Traktuję to, jako uznanie naszej wspólnej walki, a jednocześnie zachęcenie, byśmy nie spoczywali na laurach"- powiedział podczas uroczystej sesji rady miasta.
Wałęsa zaznaczył, że epoka, w której żyjemy "wymaga innych programów i struktur, by następne pokolenia nie powiedziały: +zwyciężać to oni zwyciężali, ale kiedy trzeba było zrobić z tego interes, to oni nie potrafili".
Tytuł honorowego obywatela został byłemu prezydentowi przyznany w sierpniu 2008 roku w uznaniu "jego doniosłej roli w najnowszej historii Polski".
"Dziś spełnia się moje marzenie - człowiek legenda, który doprowadził do tego, że mogę być prezydentem wolnego miasta, w wolnym kraju, zostaje honorowym obywatelem naszego miasta" - powiedział prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki, który wnioskował o nadanie Wałęsie tego tytułu.
Uroczystość odbyła się podczas miejskiego święta - Winobrania, które trwa od soboty.
Wałęsa otrzymał obraz przedstawiający go jako Bachusa - boga wina - i kuferek z butelkami wina z winnicy Krojcigów z podzielonogórskiego Górzykowa. To jedna z dwóch winnic w regionie, które mogą legalnie sprzedawać swoje produkty.
Od prezesa zielonogórskiego klubu żużlowego Roberta Dowhana otrzymał gadżety Falubazu Zielona Góra - aktualnego mistrza kraju - oraz zaproszenie na mecz.
Wcześniej Wałęsa spotkał się z uczniami klas maturalnych. W auli Uniwersytetu Zielonogórskiego wygłosił wykład "Moja droga do demokracji".
Od 1992 roku tytuł honorowego obywatela Zielonej Góry nadano ponad 40 osobom. (PAP)
mrd/ par/ jra/
