Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lekarze apelują do MZ o dostęp do leków dla chorych na łuszczycę

0
Podziel się:

O dostęp do leków biologicznych dla najciężej chorych na łuszczycę -
przewlekłą, zapalną chorobę skóry - apelowali do Ministerstwa Zdrowia (MZ) dermatolodzy i pacjenci
na poniedziałkowej konferencji prasowej w Warszawie.

*O dostęp do leków biologicznych dla najciężej chorych na łuszczycę - przewlekłą, zapalną chorobę skóry - apelowali do Ministerstwa Zdrowia (MZ) dermatolodzy i pacjenci na poniedziałkowej konferencji prasowej w Warszawie. *

Jak dowiedział się PAP w Biurze Prasowym MZ, minister Marek Twardowski ustosunkuje się do tego apelu na spotkaniu z dziennikarzami o godz. 16.30.

Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, w którym chorzy na najcięższe postacie łuszczycy praktycznie nie mają dostępu do nowoczesnych leków biologicznych, podkreślił krajowy konsultant ds. dermatologii i wenerologii prof. Andrzej Kaszuba na konferencji zorganizowanej na kilka dni przez Światowym Dniem Chorych na Łuszczycę (29 października).

"Obecnie, leczenie biologiczne tych pacjentów jest refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia w sposób uznaniowy, wyłącznie na indywidualne zgody. W rezultacie, większość oddziałów NFZ - poza łódzkim i wielkopolskim - nie przyznaje ich wcale lub robi to w pojedynczych przypadkach" - wyjaśnił.

W ciągu ostatnich dwóch lat udało się w ten sposób przestawić na leczenie biologiczne ok. 300 pacjentów. Tymczasem, przy zastosowaniu najbardziej restrykcyjnych kryteriów, powinno ich być 800. Nawet Rumunia i Czechy, które mają proporcjonalnie mniejszą populację chorych na łuszczycę refundują terapię odpowiednio - 2500 i 1500 pacjentów.

"Wprowadzenie programu terapeutycznego dla chorych na łuszczycę mogłoby rozwiązać te problemy" - podkreślił prof. Zygmunt Adamski, konsultant ds. dermatologii na województwo wielkopolskie. Taki program dla pacjentów z ciężką postacią łuszczycy uwzględniający cztery leki biologiczne otrzymał pozytywną rekomendację Agencji Oceny Technologii Medycznych w listopadzie 2009 r. Jednak, jego projekt nie został dotąd podpisany przez MZ.

Jak przypomniał prof. Kaszuba, łuszczyca dotyczy ok. 1 mln Polaków. Jest to przewlekła, nawrotowa choroba skóry o podłożu zapalnym. Charakteryzuje się występowaniem czerwonosinych grudek pokrytych złuszczającym się naskórkiem o wyglądzie srebrnej łuski. Towarzyszy im często pieczenie, świąd i ból. Zmiany występują najczęściej na łokciach, kolanach, pośladkach, w okolicy krzyża, na skórze głowy, stóp i dłoni. Choroba może też dotyczyć paznokci, a u 30 proc. chorych z czasem zajęte zostają stawy (tzw. łuszczycowe zapalenie stawów), co znacznie upośledza sprawność i może prowadzić do kalectwa.

W najcięższych przypadkach, gdy zmiany łuszczycowe zajmują całe ciało - tzw. erytrodermia łuszczycowa - chorzy zbierają po sobie codziennie 30-50 gram naskórka.

"Jednak, łuszczyca to nie tylko choroba skóry. Proces zapalny leżący u jej podłoża sprawia, że u pacjentów kilkakrotnie częściej występują choroby sercowo-naczyniowe, cukrzyca i inne zaburzenia metaboliczne oraz choroby zapalne jelit" - wyjaśniał prof. Adamski. Pacjenci z łuszczycą żyją od 10 do 20 lat krócej niż ludzie z ogólnej populacji, a u najciężej chorych zawał serca występuje 7-krotnie częściej.

Łuszczyca odciska swoje piętno również w psychice. Z powodu widocznych zmian pacjenci często spotykają się z ostracyzmem, nieprzyjemnymi reakcjami otoczenia, wykluczeniem i osamotnieniem. Depresja, lęki, myśli samobójcze i uzależnienia są wśród nich bardzo częste.

Choroba nie jest zakaźna i ma silne uwarunkowania genetyczne. Jednym ze znanych czynników mogących wpływać na wystąpienie zmian łuszczycowych jest stres.

Jak podkreślali dermatolodzy, leki biologiczne już w ciągu kilku tygodni powodują ustąpienie zmian skórnych, znacznie ograniczają nawroty choroby, zapobiegają też innym jej powikłaniom i przedłużają życie pacjentom. W porównaniu ze standardowymi lekami mają bardzo dobry profil bezpieczeństwa.

"Standardowe leki nie działają u wszystkich chorych, a u niektórych nie mogą być stosowane z powodu silnych działań niepożądanych. Dla tych pacjentów terapia biologiczna to jedyna szansa na normalne, godne życie" - podkreślał prof. Kaszuba. (PAP)

jjj/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)