Lekarze ze szpitala powiatowego w Lubaczowie (Podkarpackie) podpisali w poniedziałek porozumienie z dyrekcją i wracają do pracy - poinformował w poniedziałek PAP dyrektor szpitala Witold Gimlewicz.
Lekarze zgodzili się na 800 zł brutto podwyżki płacy zasadniczej od listopada. Od wtorku zostanie wznowiona zawieszona w ubiegłym tygodniu działalność trzech oddziałów: ginekologii i położnictwa, noworodków i pediatrycznego.
Z końcem września z pracy w lubaczowskim szpitalu odeszło 18 lekarzy, którym wygasły umowy o pracę. Kilka dni wcześniej wstrzymano jednak przyjęcia pacjentów na trzy oddziały, dlatego nie było konieczności przeprowadzenia ewakuacji chorych po odejściu lekarzy.
W ubiegłym tygodniu do pracy wrócili też lekarze z mieleckiego szpitala. Zgodzili się przyjąć propozycję dyrekcji podwyżek płacy zasadniczej od 700 do 1 tys. zł. Na nowo zaczęły też działać wygaszone wcześniej oddziały.
1 października do pracy nie przyszło blisko 80 lekarzy, którym wygasły umowy. Wówczas rozpoczęła się dwudniowa ewakuacja pacjentów. Z ponad 280 pacjentów łącznie ewakuowano około 80, którzy trafili do innych placówek w Dębicy, Tarnobrzegu, Rzeszowie, Stalowej Woli i Kolbuszowej, a drugie tyle wypisano do domów.
Kilka szpitalnych oddziałów pracowało jednak normalnie.
Szpitale w Mielcu i Lubaczowie były jedynymi na Podkarpaciu placówkami, w których lekarze z końcem września nie wycofali swoich wypowiedzeń z pracy. W kilku innych szpitalach lekarze porozumieli się z dyrekcjami przed 1 października. (PAP)
api/ malk/ mhr/