Wicepremier Andrzej Lepper zapowiedział w poniedziałek w radiowej Trójce, że aneks do umowy koalicyjnej zostanie podpisany w tym tygodniu.
"Prace postępują, w tym tygodniu będzie ona (umowa - PAP) sfinalizowana" - powiedział szef Samoobrony.
Zdaniem Leppera aneks do umowy koalicyjnej jest potrzebny, bo "sytuacja jest dzisiaj inna niż była rok temu". "Chociażby Euro 2012, gdzie musimy się odpowiednio przygotować, odpowiednie akty prawne przyjąć" - powiedział minister rolnictwa. Lepper nie przewiduje w związku z koalicyjnymi negocjacjami żadnych zmian personalnych.
Odnosząc się do doniesień tygodnika "Wprost" o zmianach w rządzie, Lepper powiedział: "Zawsze na pytanie dziennikarza (...) +Czy będą zmiany w rządzie?+ ja powiem: +Oczywiście, że zawsze mogą być zmiany w rządzie, ale decyzja należy do premiera+". "Zmiany mogą być w każdej chwili i to jest normalne w każdym rządzie. (...) Dzisiaj bardziej one są możliwe niż kiedyś, niż jeszcze miesiąc, dwa miesiące temu, dlatego że w lipcu będzie rok, jak premierem został premier Kaczyński" - dodał.
Szef Samoobrony zadeklarował, że jego partia popiera blokowanie list w wyborach do Sejmu, ale jest przeciwna trzyprocentowemu progowi wyborczemu. "My chcemy, by nadal zostało pięć procent" - zapewnił Lepper.
Wicepremier wyraził też poparcie Samoobrony dla pomysłu, by zakazać kandydowania do parlamentu osobom karanym. "My jesteśmy za tym, zdecydowanie, tylko trzeba wyodrębnić z tego wszystkiego działania polityczne, związkowe" - zapewnił Lepper. "My będziemy za tym głosować, tylko naprawdę trzeba tutaj takiego logicznego, rozsądnego podejścia do sprawy" - dodał.
Negocjacje w sprawie aneksu do umowy koalicyjnej toczą się od ostatniego wtorku.
ral/ jra/
