Przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper oświadczył w sobotę, że jego partia wystartuje samodzielnie w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
"Idziemy do wyborów pod własnym szyldem tak jak zawsze. Rozmowy z różnymi ugrupowaniami na naszej scenie politycznej wspominamy dobrze, ale nic z nich konkretnego nie wyszło" - powiedział Lepper podczas konferencji prasowej w Warszawie.
Zapewnił, że kandydatami jego partii na europarlamentarzystów będą ludzie merytorycznie doskonale przygotowani i - w jego ocenie - odpowiedni, aby godnie reprezentować Polskę w Europie.
Na listach wyborczych do europarlamentu znaleźć się mają m.in.: byli posłowie: Sandra Lewandowska (okręg dolnośląski), Andrzej Aumiller (wielkopolski), Lech Woszczerowicz (pomorski), Krzysztof Sikora (łódzki), Janusz Wójcik (małopolski), a także obecny eurodeputowany Wiesław Kuc (lubelski).
Lepper zaznaczył, że ostateczny kształt list wyborczych powstanie podczas konwencji wyborczej Samoobrony, która odbędzie się po Świętach Wielkanocnych.
Po raz kolejny potwierdził, że nie będzie kandydował w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Zapewnił jednak, że jako szef komitetu wyborczego Samoobrony będzie brał czynny udział w kampanii.
Lider Samoobrony odniósł się także do uchwalonej w piątek przez Sejm ustawy w sprawie czasowego ograniczenia finansowania partii politycznych z budżetu państwa.
"Jesteśmy za obniżeniem stawek dla partii, ale nie możemy też pójść w takim kierunku, że na kampanię będą wpłacać osoby niewiadomo skąd. Jesteśmy za przejrzystością i jasnością finansowania kampanii wyborczych oraz partii" - stwierdził Lepper.
Pytany skąd Samoobrona będzie brała pieniądze na kampanię wyborczą powiedział, że finansowanie jego partii będzie opierało się w dużym stopniu na indywidualnych wpłatach działaczy i sympatyków ugrupowania.
"Kampania będzie skromna, nie rozrzutna, a każdą złotówkę wykorzystamy na pewno odpowiednio. Będzie to jedna z najtańszych naszych kampanii" - zaznaczył szef Samoobrony.(PAP)
agy/ mok/
