Komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski komentując przyznanie Nagrody Nobla Unii Europejskiej podkreślił, że oddaje ona sprawiedliwość wartościom Unii, dzięki której Europa jest kontynentem pokoju. Laureatami nagrody jest 500 mln Europejczyków - powiedział PAP.
"Adresatem tej nagrody jest 500 mln mieszkańców Unii Europejskiej, a nagroda przychodzi w dobrym momencie, w chwili, gdy na kontynencie europejskim nastaje zwątpienie i utrata wiary we własne siły. Nagroda przypomina o fundamentalnej wartości projektu europejskiego, zapomnianej przez współczesne pokolenie: że żyjemy na kontynencie, na którym było najwięcej wojen pomiędzy sąsiadami, a teraz wojny zdarzają się na obrzeżach Europy, ale już nie w Europie" - powiedział PAP Lewandowski.
"To jest tchnięcie wiary w wartość tego projektu, jakim jest UE, która znalazła się teraz w momencie pełnym zwątpienia, eurosceptycyzmu. To sygnał, który mówi Europejczykom: możecie być dumni z tego, co zrobiliście, i inni mogą tego pozazdrościć" - dodał.
Lewandowski podkreśla, że wyjątkowym wymiarem Unii jest przywiązanie do praw człowieka i wartości demokratycznych. "Unia to jedyna organizacja, która wbudowuje tego rodzaju klauzule w swoje umowy handlowe. Stara się nie sprzedawać wartości za korzyści handlowe. Ponadto, co nie zawsze jest doceniane, jest największym ofiarodawcą pomocy humanitarnej na wszystkich kontynentach" - mówi.
"Ofiarność Europy nie jest jednak doceniana. Lubi się za to teraz sadzać UE na ławie oskarżonych za kryzys gospodarczy, który przecież urodził się w Ameryce i zaraził nas z drugiej strony Atlantyku" - komentuje komisarz, który akurat przebywa z wizytą w USA.
Pytany przez PAP o to, kto powinien odebrać tę nagrodę, skoro przeznaczona jest dla 500 mln obywateli UE, Lewandowski powiedział, że byłoby dobrze, gdyby przy tej okazji nie ujawniła się ta nieco gorsza strona Unii, ukazująca konflikty między jej instytucjami. "Nagroda powinna być postrzegana jako wyróżnienie, na które zasłużyli Europejczycy, byśmy tym łatwiej przezwyciężyli kryzys na kontynencie europejskim. Myślę, że uda się to ustalić (kto ją odbierze) w grudniu" - oświadczył.
Na co powinny pójść środki z nagrody? "Po drugiej stronie Atlantyku słychać żarty, że pieniądze z tej nagrody powinny zostać przeznaczone na zasilenie budżetu europejskiego, ale ja nie wypowiadam się na razie na ten temat" - powiedział. (PAP)
icz/ fit/ mc/
