Klub Lewicy złożył w Sejmie wniosek o debatę w sprawie działań rządu dotyczących usuwania skutków tegorocznych powodzi, w tym zwłaszcza pomocy poszkodowanym przez żywioł.
Jak podkreślili we wniosku posłowie Lewicy, "mijają już cztery miesiące od czasu, kiedy katastrofalne w skutkach powodzie zaczęły pustoszyć niektóre regiony naszego kraju".
"Powodzie spowodowały ogromne straty w mieniu prywatnym oraz dokonały wielu zniszczeń w infrastrukturze. Ucierpiało w nich kilkadziesiąt tysięcy osób, na terenie setek gmin" - czytamy we wniosku.
Jego autorzy zwrócili ponadto uwagę, że "członkowie rządu, w czasie powodzi i bezpośrednio po niej, składali szereg deklaracji w zakresie pomocy poszkodowanym". "Wnosimy zatem o przedstawienie Sejmowi informacji o pomocy udzielonej powodzianom, usuwaniu skutków powodzi, rozmiarach szacowanych strat, harmonogramie procesu naprawiania szkód powodziowych" - podkreślili posłowie Lewicy.
Lewica chce ponadto, by rząd przedstawił "długofalowy plan działań, którego realizacja pozwoli ograniczyć w przyszłości skutki i rozmiary tego rodzaju klęsk żywiołowych".
Wiceszef klubu Lewicy Leszek Aleksandrzak przypomniał na wtorkowej konferencji prasowej, że SLD pracuje nad specjalnym raportem na temat skutków tegorocznych powodzi. Tereny dotknięte kataklizmem odwiedzał m.in. szef Sojuszu Grzegorz Napieralski.
"Przeanalizowaliśmy wszystkie regiony, mamy przygotowane wszystkie miejsca, gdzie powódź dotknęła naszych obywateli, i jak jest realizowana ta pomoc. Chcemy od rządu to usłyszeć i podebatować na ten temat, aby wspomóc tych, którym jest bardzo potrzebna pomoc" - zaznaczył Aleksandrzak.
Według niego, debata na temat skutków powodzi ma się odbyć na kolejnym, zaplanowanym na 6-8 października, posiedzeniu Sejmu - takie ustalenie zapadło na wtorkowym posiedzeniu Konwentu Seniorów. (PAP)
mkr/ la/ gma/
