Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lewica rozważa zaskarżenie do TK tzw. ustawy koszykowej

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź wiceministra zdrowia Jakuba Szulca
#

# dochodzi wypowiedź wiceministra zdrowia Jakuba Szulca #

21.7.Warszawa (PAP) - Klub Lewicy rozważa zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego podpisanej w poniedziałek przez prezydenta nowej ustawy o koszyku świadczeń gwarantowanych - poinformował we wtorek szef SLD Grzegorz Napieralski. Ustawa jest bardzo niebezpieczna, otwiera drogę do współpłacenia za usługi medyczne - uważa lider Sojuszu.

Nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, finansowanych ze środków publicznych, przewiduje, że minister zdrowia będzie określał w rozporządzeniu wykaz świadczeń gwarantowanych, czyli świadczeń opieki zdrowotnej częściowo lub całkowicie finansowanych ze środków publicznych.

"Wczoraj (w poniedziałek) pan prezydent podjął dla nas bardzo dziwną decyzję, niezrozumiałą. Pan prezydent, jeżeli nie chciał tej ustawy wetować, mógł skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego" - mówił Napieralski na wtorkowej konferencji prasowej.

Jego zdaniem, nowa "ustawa koszykowa" jest "bardzo niebezpieczna". "Ustawa daje tak naprawdę czystą kartę pani minister zdrowia Ewie Kopacz (...), która mając w ręku takie narzędzia jak ta ustawa, może działać nie na korzyść pacjenta, ale na korzyść państwa" - uważa lider Sojuszu.

Zdaniem byłego ministra zdrowia Marka Balickiego, "ustawa koszykowa" ma trzy zasadnicze wady. Po pierwsze - mówił Balicki - nie poprawi sytuacji ani pacjenta, ani lekarza czy pielęgniarki. "Jedynym efektem przyjęcia tej ustawy może być pogorszenie sytuacji pacjenta" - powiedział. Podkreślił, że zmian tego typu nie powinno się przeprowadzać, zwłaszcza w czasie kryzysu gospodarczego.

Po drugie - według b. ministra - nowa ustawa zdrowotna wprowadza możliwość współpłacenia za usługi medyczne, jednak w "sposób blankietowy". "To jest jedyna tego typu ustawa, w której władza wykonawcza sama określi poziom i sposób płacenia za niektóre świadczenia opieki zdrowotnej. Ustawodawca całkowicie oddał to w ręce ministra i to jest coś niespotykanego. W Europie taki przypadek nie jest znany; to jest też wątpliwe konstytucyjnie" - zaznaczył Balicki.

Trzeci zarzut dotyczy sytuacji, w której pacjent choruje w sposób nietypowy. "Każdy pacjent choruje inaczej i dlatego wszyscy ci eksperci, którzy wypowiadają się na temat koszyka, mówią: +zawsze musi być droga dla leczenia nietypowego pacjenta+. Ta ustawa tego nie przewiduje i jeśli ktoś nie będzie chorował zgodnie z rozporządzeniem, to nie będzie mógł otrzymać świadczenia finansowanego ze środków publicznych. To jest istotny brak" - ocenił polityk.

Wiceminister zdrowia Jakub Szulc powiedział we wtorek PAP, że jest zaskoczony takim stanowiskiem i zgłoszonymi zarzutami, które - jego zdaniem - są bezpodstawne.

Jak mówił, ustawa daje dyrektorom szpitali możliwość występowania do NFZ ws. finansowania niestandardowych świadczeń medycznych poprzez tworzenie programów leczenia.

Podkreślił także, że zgodnie z ustawą nie ma możliwości wprowadzenia dopłat do świadczeń medycznych poza czterema obszarami, w których znajdują się świadczenia, do których pacjenci dopłacają także obecnie - czyli stomatologia, lecznictwo uzdrowiskowe, opieka długoterminową i sprzęt rehabilitacyjny.

"Aby wprowadzić jakiekolwiek dodatkowe opłaty, trzeba byłoby zmienić ustawę, bo obecnie nie daje ona takiej możliwości" - powiedział Szulc.

Wiceminister zdrowia podkreślił także, że rozporządzenia dotyczące świadczeń finansowanych ze środków publicznych będą wydawane po przejściu określonej w ustawie procedury. Ostateczne decyzję będzie podejmował minier zdrowia, ale wcześniej niezbędna będzie opinia Agencji Oceny Technologii Medycznych. Szulc zaznaczył, że w tej chwili o finansowaniu świadczeń decyduje prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, którego decyzje opiniują jedynie krajowi konsultanci z określonych dziedzin medycyny.

Szulc wyraził nadzieję, że jeżeli ustawa zostanie zaskarżona do TK, trybunał ostatecznie potwierdzi jej zgodność z konstytucją, a także to, że zostały w niej zrealizowane jego zalecenia. TK wskazał na konieczność określenia zakresu świadczeń opieki zdrowotnej przysługujących w ramach środków publicznych w wyroku ze stycznia 2004 r., w którym to stwierdza się niezgodność ustawy o ubezpieczeniu zdrowotnym w NFZ z konstytucją.

Nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, finansowanych ze środków publicznych, przewiduje, że minister zdrowia będzie określał w rozporządzeniu wykaz świadczeń gwarantowanych, czyli świadczeń opieki zdrowotnej częściowo lub całkowicie finansowanych ze środków publicznych.

Wykaz świadczeń gwarantowanych ma być dla pacjentów źródłem informacji o tym, jakie świadczenia będą finansowane w ramach obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego, a za które będą musieli częściowo zapłacić - chodzi o świadczenia, do których już są dopłaty, np. stomatologia, sanatoria, leki.

Postępowaniem w sprawach kwalifikowania świadczeń zdrowotnych gwarantowanych będzie zajmowała się Agencja Oceny Technologii Medycznych (AOTM). Podejmowane przez nią decyzje będą poprzedzane opiniami konsultantów krajowych z danej dziedziny medycyny, prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia i Rady Konsultacyjnej. Dopiero po uzyskaniu tych wszystkich rekomendacji minister zdrowia zdecyduje, które świadczenia, w jakim stopniu i na jakich warunkach, będą gwarantowane. Jego decyzja będzie niezależna od rekomendacji AOTM. (PAP)

mkr/ pro/ akw/ par/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)