O interwencję polskiego rządu w sprawie otwarcia niemieckiego i austriackiego rynku pracy dla Polaków zaapelował w poniedziałek wiceprezes Libertas Polska Artur Zawisza.
"Polski Libertas wzywa rząd Donalda Tuska do refleksji i interwencji oraz wystosowania noty do rządów niemieckiego i austriackiego, w której powinien domagać się otwarcia rynków pracy dla naszych obywateli od 1 maja bieżącego roku" - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Warszawie Zawisza.
Jego zdaniem wciąż zamknięte dla polskich pracowników rynki pracy w Niemczech i w Austrii to dowód, że mamy do czynienia z jawną dyskryminacją Polski w Unii. "Chcemy w pełni realizacji unijnych zasad. Jeśli Polska respektuje zasadę swobody przepływu kapitału, to chcemy, żeby Niemcy i Austria respektowały zasadę swobody przepływu pracowników" - podkreślił Zawisza.
Wraz z rozszerzeniem UE 1 maja 2004 roku Niemcy - tak jak większość krajów ówczesnej "piętnastki" - wprowadziły okres przejściowy w dostępie do swego rynku pracy dla obywateli nowych państw Wspólnoty, z wyjątkiem Cypru i Malty.
Maksymalnie restrykcje mogły obowiązywać siedem lat (do kwietnia 2011 roku). Jednak po dwóch, a następnie po pięciu latach od ich wprowadzenia należało dokonać przeglądu sytuacji. Obecne bariery na niemieckim rynku pracy obowiązują do końca kwietnia 2009 roku.
Oprócz Niemiec i Austrii pozostałe kraje dawnej "piętnastki" otworzyły swoje rynki pracy. (PAP)
agy/ ura/ jra/