Libijski dyktator Muammar Kadafi powiedział w piątek, że rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Libii to "jawny kolonializm" - podała telewizja Al Dżazira.
Kadafi powiedział też, że nie ma usprawiedliwienia dla rezolucji ONZ.
Libijski wiceminister spraw zagranicznych Khaled Kaaim oskarżył w nocy z piątku na sobotę powstańców o próby zerwania zawieszenia broni. Bojownicy mieli zaatakować siły rządowe około 80 km na południe od Bengazi.
"Armia nie podejmuje przeciw nim żadnych działań, ponieważ nie chcemy pogwałcić zawieszenia broni" - powiedział Kaaim.
"Dlatego też międzynarodowi obserwatorzy powinni pojawić się jak najszybciej, w przeciwnym przypadku oskarżeniom i kontr-oskarżeniom nie będzie końca" - dodał Kaaim.
Wcześniej w piątek o zerwanie zawieszenia broni oskarżyła stronę rządową ambasador USA przy ONZ Susan Rice. (PAP)
fit/
8588350, 8588346