Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Libia: Rząd: nie będzie rozmów z rebeliantami, póki trwają naloty NATO

0
Podziel się:

Libijski rząd nie rozpocznie z rebeliantami rozmów na temat
zakończenia konfliktu w kraju, dopóki trwają naloty sił NATO - oświadczył we wtorek premier Libii
al-Bagdadi Ali al-Mahmudi. Kwestia przywództwa Muammara Kadafiego nie podlega negocjacjom -
zastrzegł.

Libijski rząd nie rozpocznie z rebeliantami rozmów na temat zakończenia konfliktu w kraju, dopóki trwają naloty sił NATO - oświadczył we wtorek premier Libii al-Bagdadi Ali al-Mahmudi. Kwestia przywództwa Muammara Kadafiego nie podlega negocjacjom - zastrzegł.

"Naloty muszą natychmiast ustać, bez tego nie możemy prowadzić dialogu, nie możemy rozwiązać żadnych problemów w Libii" - oświadczył premier na konferencji prasowej po rozmowach ze specjalnym wysłannikiem ONZ Abdelilahem al-Chatibem.

Spytany, czy powiedział wysłannikowi, że pozycja Kadafiego nie podlega negocjacjom, Mahmudi odparł: "Dokładnie tak". "Ustąpienie pułkownika Kadafiego nie jest przedmiotem rozmów" - podkreślił. Nawiązał do poniedziałkowej wypowiedzi szefa brytyjskiej dyplomacji Williama Hague'a, który dał do zrozumienia, że Kadafi mógłby pozostać w Libii, gdyby oddał władzę.

"Z całym szacunkiem dla brytyjskiego ministra spraw zagranicznych, nie będzie on decydował za libijski naród" - podkreślił premier.

Jednocześnie oświadczył, że władze w Trypolisie są gotowe do zawieszenia broni i dialogu na temat przyszłości politycznej kraju pod warunkiem, że NATO przerwie bombardowania.

"Bez zawieszenia broni, nie ma sposobu osiągnięcia rozwiązania. Najważniejsze, aby agresja ta zakończyła się i żeby naród libijski mógł podejmować decyzje" - zaznaczył.

Premier Mahmudi dodał, że rozmawiał z oenzetowskim wysłannikiem o zastosowaniu rezolucji nr 1970 i 1973, zwłaszcza o sprawie zawieszenia broni i otwarcia korytarzy humanitarnych. Według niego, doszło do pogwałcenia tych rezolucji przez NATO.

Abdelilah al-Chatib przybył do Trypolisu bezpośrednio z Bengazi, miasta na wschodzie kraju, będącego matecznikiem powstańców. Rozmowy z przedstawicielami powstańców odbyły się w poniedziałek.

Chatib ze swej strony powiedział jedynie, że oczekuje, iż zakończenie wojny domowej w Libii odbędzie się na drodze "procesu politycznego".

Jak pisze agencja Reutera, zachodnie kraje, biorące udział w wojskowej interwencji w Libii, zmiękczyły stanowisko wobec Kadafiego, sygnalizując, że mógłby pozostać w kraju, jeśli ustąpi ze stanowiska.(PAP)

cyk/ kar/

9470052 9470341 9470172 9470288

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)