Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Libia: Tłum zaatakował zachodnie ambasady i biura ONZ

0
Podziel się:

#
reakcja rządu Libii
#

# reakcja rządu Libii #

02.05. Trypolis (PAP/AP,Reuters) - W reakcji na wieść, że w ataku NATO zginął syn i trzej wnukowie Muammara Kadafiego, tłum w stolicy Libii Trypolisie zaatakował w niedzielę placówki dyplomatyczne Wielkiej Brytanii, USA i Włoch oraz biura ONZ. Po ataku organizacja wycofała z Libii personel.

W chwili napaści placówki były puste, bo Wielka Brytania, USA i Włochy wycofały personel dyplomatyczny już kilka tygodni temu, nie ma doniesień o ofiarach.

Gdy po Trypolisie rozniosła się wiadomość o ataku NATO, wściekły tłum spalił budynki brytyjskiej ambasady, w tym rezydencję ambasadora - poinformowało Foreign Office, dodając, że budynki zostały wcześniej "obrabowane (...) i doszczętnie zniszczone". W odpowiedzi na ten incydent Wielka Brytania odwołała libijskiego ambasadora w Londynie, dając mu czas na wyjazd do poniedziałku.

Spalona została też ambasada Włoch. Ministerstwo spraw zagranicznych tego kraju oświadczyło, że atak na placówkę "nie osłabi" zaangażowania Włoch w dalszą walkę w tym kraju w ramach misji dowodzonej przez NATO.

USA wycofały personel ambasady już na początku niepokojów w Libii. Obecnie amerykańskie interesy w tym kraju reprezentuje Turcja.

Wandale wtargnęli również do pustych biur ONZ, ukradziono samochody - poinformowała Stephanie Bunker, rzeczniczka ONZ-owskiego Biura ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA). Z powodu ulicznych niepokojów 12 pracowników ONZ wyjechało z Libii do sąsiedniej Tunezji.

USA - ustami rzecznika amerykańskiego departamentu stanu Marka Tonera - potępiły ataki "w możliwie najostrzejszych słowach".

Ponadto zarówno MSZ Włoch jak i departament stanu USA oskarżyły reżim Kadafiego o niedostateczną ochronę zagranicznych placówek dyplomatycznych - do czego jest zobowiązany przez konwencję genewską.

Libijski rząd wyraził ubolewanie z powodu ataków, tłumacząc, że policja nie mogła im zapobiec, ponieważ została obezwładniona przez rozwścieczony tłum. Wiceminister MSZ Chaled Kaim zapowiedział, że Libia dokona oceny i naprawy zniszczonych placówek.

W ataku NATO w nocy z soboty na niedzielę zginął najmłodszy syn Kadafiego, Saif al-Arab, oraz trzech jego wnuków. Dotychczas informowały o tym jedynie libijskie władze. NATO nie potwierdziło tych doniesień, a premier Wielkiej Brytanii David Cameron oświadczył, że celem operacji nie są żadne "konkretne osoby".

Kaim zaprzeczył, jakoby w części Trypolisu zaatakowanej przez NATO znajdowało się centrum dowodzenia.(PAP)

akl/

8895493 8895501 8895525 8895560 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)