# kolejne wypowiedzi Kadafiego #
28.02. Trypolis (PAP/Reuters) - Libijski przywódca Muammar Kadafi zaśmiał się, gdy prowadząca z nim wywiad dziennikarka ABC zapytała, czy ustąpi ze stanowiska. Zaprzeczył, że samoloty bombardowały cywilów, zaprosił misję badawczą ONZ do Libii.
W wywiadzie dla telewizji ABC prowadzonym przez Christiane Amanpour libijski przywódca zaprzeczył, że samoloty ostrzeliwały cywilów. Powiedział, że atakowały jedynie obiekty wojskowe i magazyny amunicji.
Kadafi zaprosił do Libii misję ONZ, która miałaby zająć się ustaleniem faktów podczas zajść w jego kraju.
Kadafi odpowiedział śmiechem, gdy Amanpour zapytała go, czy wyrzeknie się władzy - podała ABC na stronie internetowej.
W wywiadzie Kadafi oświadczył też, że państwa Zachodu porzuciły jego rząd w walce z terrorystami. "Jestem zaskoczony, że mamy sojusz z Zachodem w celu walki z Al-Kaidą, a teraz, kiedy walczymy z terrorystami, zostaliśmy porzuceni" - powiedział. Nazwał prezydenta USA Baracka Obamę "dobrym człowiekiem", ale ocenił, że najwyraźniej został on wprowadzony w błąd, jeśli chodzi o sytuację w Libii - podała ABC.
Kadafi zaznaczył, że wszyscy Libijczycy go kochają. "Podczas mojej rozmowy z Kadafim powiedział mi: +Cały mój naród mnie kocha. Byłby gotowy umrzeć, żeby mnie obronić+" - dodała Amanpour na portalu Twitter. (PAP)
mmp/ mw/ mc/
8443376 8443386 8443421 arch.