Poseł do Parlamentu Europejskiego, wiceprzewodniczący Intergrupy ds. Tybetu w PE Marcin Libicki zaapelował w czwartek do polskiego rządu, aby na znak protestu polscy sportowcy zbojkotowali ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.
"Pozostając w przekonaniu, iż widoczny i zdecydowany protest wobec zbrodniczych praktyk rządu chińskiego, sprzecznych z duchem olimpizmu jest moralnym obowiązkiem wszystkich członków Komitetu Olimpijskiego, w tym Polski, apeluje do Rządu RP oraz przedstawicieli Polskiego Komitetu Olimpijskiego, aby na znak protestu polska reprezentacja olimpijska zrezygnowała z udziału w ceremonii otwarcia igrzysk" - napisał w przesłanym PAP apelu Marcin Libicki.
Według Libickiego, władze Chin przygotowując się do tegorocznej Olimpiady nie wahają się drastycznie łamać prawa człowieka.
Libicki uznał za nierealną - ze względu na szacunek dla sportowców i ich wysiłku - rezygnację z udziału w igrzyskach olimpijskich.
10 marca w Lhasie, stolicy Tybetu, w 49. rocznicę krwawego stłumienia tybetańskiego powstania przeciwko Chinom mnisi buddyjscy zorganizowali pokojowe marsze. W kolejnych dniach przerodziły się one w największe od 20 lat antychińskie demonstracje, obejmujące także zamieszkane przez Tybetańczyków regiony poza granicami Tybetu. Tybetańskie władze na uchodźstwie twierdzą, że w starciach zginęło co najmniej 140 ludzi. (PAP)
kpr/ par/ mow/