Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Liga Arabska chce współpracy z Iranem

0
Podziel się:

#
dochodzą szczegóły: wpspółpraca z Iranem i Turcją; komentarz
#

# dochodzą szczegóły: wpspółpraca z Iranem i Turcją; komentarz #

28.03. Syrta (PAP/AP, Media) - Liga Arabska odrzuciła wszelką możliwość porozumienia z Izraelem bez zaprzestania przez to państwo dalszej kolonizacji Wschodniej Jerozolimy; sekretarz generalny Ligi, Amr Musa wezwał 22 państwa zrzeszone w tym bloku do nawiązania bezpośredniego dialogu z Iranem w związku z obawami o rosnące wpływy Teheranu w tym regionie.

Podczas 22. szczytu Ligi Arabskiej, który rozpoczął się w sobotę w Syrcie, Libii Musa przedstawił zarys swego planu zacieśnienia współpracy z Iranem.

Według koncepcji Musy powinno powstać forum współpracy regionalnej, do którego przystąpiłby Iran i Turcja - dwa narody niearabskie.

Propozycja ta może znacznie utrudnić wysiłki USA, które starają się odizolować Iran i nałożyć na niego surowe sankcje gospodarcze, by skłonić reżim do odstąpienia od programu nuklearnego, który zdaniem Zachodu ma na celu wyprodukowanie broni atomowej.

"Zdaję sobie sprawę, że niektórzy martwią się Iranem, ale właśnie dlatego potrzebujemy dialogu" - powiedział Musa w mowie wygłoszonej na otwarcie szczytu.

Oznacza to, że jest coraz bardziej mało prawdopodobne, by kraje arabskie przyjęły strategię Waszyngtonu i zdecydowały się izolować Teheran - komentuje agencja AP.

Według AP Liga Arabska dystansuje się od polityki USA ponieważ regionalni liderzy zwątpili w szanse na rychłe znalezienie pokojowego rozwiązania konfliktu palestyńsko - izraelskiego.

Podczas swojego wystąpienia Musa odrzucił wszelką możliwość porozumienia z Izraelem bez zaprzestania przez to państwo dalszej kolonizacji Wschodniej Jerozolimy.

Wcześniej palestyński prezydent Mahmud Abbas oświadczył: "Nie możemy prowadzić niebezpośrednich rozmów z Izraelem dopóki nie zaniecha on wszystkich swych działań zmierzających do skolonizowania Jerozolimy i nie skończy ze swą polityką stwarzania faktów dokonanych".

Walkę wokół statusu Jerozolimy rozpaliło jeszcze bardziej ogłoszenie 9 marca projektu budowy 1600 mieszkań dla rodzin żydowskich, a następnie deklaracje izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu, który powtarza, że Jerozolima jest "niepodzielną" stolicą Izraela.

Amr Musa oświadczył, że polityka Izraela może pogrążyć na dobre wysiłki pokojowe na Bliskim Wschodzie.

Sekretarz Ligi wezwał też przywódców arabskich do wypracowania nowej strategii nacisków na Izrael.

"Nadszedł czas, aby przeciwstawić się Izraelowi. Musimy przygotować alternatywne projekty, ponieważ nadszedł moment krytyczny" - oświadczył Musa.

Uczestniczący w spotkaniu premier Turcji Recep Tayyip Erdogan określił politykę Netanjahu jako "szaleńczą" i dodał: "Jerozolima jest źrenicą w oku świata muzułmańskiego".

Agencja AP zwraca uwagę na nieobecność na szczycie "wyjątkowo dużej liczby" - aż ośmiu - szefów państw arabskich. Nie przybyli na obrady m.in. król Arabii Saudyjskiej Abd Allah as-Saud i prezydent Egiptu Hosni Mubarak. Mubarak właśnie powrócił do Egiptu z Niemiec, gdzie przebył operację chirurgiczną.

Ostatnie szczyty państw arabskich były teatrem niezgody - komentuje AP - liderzy prozachodnich państw tego regionu nie mogli uzgodnić wspólnej polityki z przedstawicielami radykalnych reżimów islamskich. Te głębokie podziały - zdaniem AP - uniemożliwiają Lidze Arabskiej wypracowanie wspólnego stanowiska. (PAP)

fit/

5934431,5934615, 5935786 arch. int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)