*Szybkiego spotkania na Śląsku domagają się w liście przesłanym w środę wieczorem do ministra Zbigniewa Religi przedstawiciele związków zawodowych działających w śląskiej służbie zdrowia. *
Rzecznik resortu zdrowia Paweł Trzciński powiedział PAP, że takie spotkanie planowane jest w przyszłym tygodniu.
W liście, podpisanym przez śląski Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy, zawarte zostały też postulaty, od których spełnienia związkowcy uzależniają zawieszenie zapowiadanego na wtorek strajku generalnego.
Chodzi m.in. o "rzeczywiste wprowadzenie zmian systemowych w sektorze ochrony zdrowia szybką ścieżką legislacyjną, zwiększenie nakładów finansowych na świadczenia medyczne".
"Po raz kolejny żądamy też ustawowego zagwarantowania wszystkim pracownikom ochrony zdrowia w Polsce podwyższenia wynagrodzeń o co najmniej 30 proc. od czerwca 2006" - powiedziała PAP w środę przewodnicząca regionalnego sekretariatu ochrony zdrowia "Solidarności" w Katowicach, Ewa Fica.
Odnosząc się do złożonego tego dnia w sejmie przez PiS projektu ustawy dotyczącej naprawy sytuacji w służbie zdrowia - który m.in. prócz 800 mln zł już zadeklarowanych na podwyżki w tym roku, przewiduje dalsze 180 mln zł na ten cel - podkreśliła, że "dzisiejsza propozycja PiS-u, to tylko i wyłącznie propozycja".
Oceniła ona, że choć złożony projekt uwzględnia podwyżki zarówno dla pracowników publicznej i niepublicznej służby zdrowia, "bez uruchomienia szybkiej ścieżki legislacyjnej, wskazania finansowania i konkretnego terminu realizacji", protestujący będą traktować go jako "kolejną zmianę deklaracji".
"My ze strajku się nie wycofujemy; 19 czerwca na Śląsku będzie - ostrzegawczy, 20 czerwca - bezterminowy. Mamy już wstępnie ok. 200 placówek - szpitali i przychodni - które przystąpią do strajku bezterminowego" - zaznaczyła Fica.
Dodała, że związkowcy, przygotowując się do strajku, wciąż oczekują potwierdzenia, które placówki przystąpią do strajku, ponieważ w wielu z nich trwają jeszcze negocjacje z pracodawcami. "Oficjalna informacja, które placówki będą strajkowały, a które zabezpieczały strajk, będzie przekazana pacjentom i dyrektorom pogotowia w piątek" - zapowiedziała.
W niektórych miastach, według danych już uzyskanych przez organizujący protest Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy, do bezterminowego protestu zamierzają przystąpić wszystkie placówki służby zdrowia, często wraz z lekarzami pierwszego kontaktu. Taka sytuacja ma miejsce m.in. w Jastrzębiu-Zdroju, Częstochowie i Bytomiu.
Z planowanego strajku - według zapowiedzi związkowców - zostaną wyłączeni pracownicy pogotowia, a także izb porodowych, oddziałów intensywnej opieki medycznej, leczenia oparzeń i kardiochirurgicznych. Nie będzie strajkował Instytut Onkologii w Gliwicach. Biorące udział w proteście placówki mają pracować w formie zbliżonej do ostrego dyżuru. (PAP)
mtb/ tot/