Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Listy gończe za skazanym ws. wyłudzenia pieniędzy od W. Olewnika

0
Podziel się:

Eugeniusz D., ps. Gienek, skazany prawomocnym wyrokiem za wyłudzenie 160 tys.
zł od Włodzimierza Olewnika, nie stawił się w terminie w zakładzie karnym do odbycia 4,5 roku
pozbawienia wolności. Od początku maja jest poszukiwany.

Eugeniusz D., ps. Gienek, skazany prawomocnym wyrokiem za wyłudzenie 160 tys. zł od Włodzimierza Olewnika, nie stawił się w terminie w zakładzie karnym do odbycia 4,5 roku pozbawienia wolności. Od początku maja jest poszukiwany.

Eugeniusz D. po porwaniu Krzysztofa Olewnika w 2011 r. w zamian za pieniądze obiecywał jego ojcu - Włodzimierzowi - pomoc w ustaleniu losów uprowadzonego syna.

Jak poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka płockiego Sądu Okręgowego Joanna Kasicka, za Eugeniuszem D. wydano dwa listy gończe.

Oba listy wydał Sąd Rejonowy w Sierpcu (Mazowieckie) - w drugim Eugeniusz D. jest poszukiwany również za to, że nie stawił się na postępowanie w sprawie wyłudzeń kredytowych, w którym jest oskarżony. "Eugeniusz D. nie stawił się do odbycia kary i nie stawił się na proces. Są więc dwa listy gończe i postanowienie o tymczasowym aresztowaniu" - wyjaśniła Kasicka.

Wyrok w sprawie wyłudzenia przez Eugeniusza D. pieniędzy od Włodzimierza Olewnika zapadł w 2009 r., a uprawomocnił się w lutym 2011 r. Eugeniusz D. wnioskował o odroczenie odbycia kary, a po odmowie złożył na to postanowienie zażalenie. W zakładzie karnym miał stawić się z końcem kwietnia.

Pełnomocnik rodziny Olewników mecenas Bogdan Borkowski powiedział PAP, że w przypadku Eugeniusza D. były już wcześniej "trudności z jego uczestnictwem w rozprawach". Według niego to, że Eugeniusz D. nie stawił się w zakładzie karnym, nie jest dużym zaskoczeniem, także z uwagi na jego kryminalną przeszłość.

Borkowski przypomniał, że podczas procesu Eugeniusz D. wyjaśniał, iż oferując rodzinie Olewników pomoc w ustaleniu losów porwanego Krzysztofa działał w porozumieniu z Grzegorzem K., ówczesnym wicestarostą powiatu sierpeckiego. Dodał też, że Eugeniusz D. dostarczył m.in. Włodzimierzowi Olewnikowi list o uzgodnionej treści, napisany przez Krzysztofa, który był dowodem, że Krzysztof faktycznie żyje, a sam Eugeniusz D. ma możliwość skontaktowania się z nim.

Na początku 2010 r. gdańska Prokuratura Apelacyjna, badająca sprawę porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika, postawiła Grzegorzowi K. zarzut, że wykorzystując sytuację, w jakiej znalazła się rodzina Olewników, wprowadził jej członków w błąd, sugerując, że potrafi pomóc w ustaleniu miejsca pobytu oraz uwolnieniu Krzysztofa.

Według śledczych, w zamian za rzekomą pomoc Grzegorz K. miał w 2002 r., wspólnie z Eugeniuszem D., wyłudzić od rodziny Olewników 160 tys. zł, próbować wyłudzić 15 tys. dolarów oraz sprzeniewierzyć 10 tys. zł, które Włodzimierz Olewnik przekazał mu - jako pośrednikowi - dla jednej z osób mających pomóc w sprawie. Grzegorz K. nie przyznał się wówczas do zarzutów. (PAP)

mb/ malk/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)