Około 800 osób wzięło udział w sobotnim konwencie Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL), który oficjalnie zainaugurował kampanię wyborczą polskiej partii w wyborach samorządowy. Wybory na Litwie odbędą się 27 lutego.
O mandat radnych z list AWPL będą ubiegały się 422 osoby w 11 okręgach wyborczych.
Partia wystąpi pod trzema hasłami: "Wygrajmy samorząd dla Wileńszczyzny", "Uczciwość i kompetencja" i "W jedności siła". Jak zaznacza prezes AWPL, europoseł Waldemar Tomaszewski, "hasła te charakteryzują partię i odzwierciedlają jej cele". "Wybory samorządowe są dla nas najważniejsze i musimy je wygrać. Poza tym, naszą partię spośród innych ugrupowań politycznych kraju wyróżnia m.in. uczciwość i kompetencja, a także jedność" - powiedział PAP Tomaszewski.
W pięciu okręgach wyborczych AWPL wystąpi w koalicji z Sojuszem Rosyjskim. "Jesteśmy partą regionalną. Łączymy Polaków mieszkających na Wileńszczyźnie, ale też Rosjan, Litwinów, wszystkich tu mieszkający, przedstawicieli różnych grup społecznych i zawodowych" - wyjaśniał prezes AWPL.
Tomaszewski przypomniał, że AWPL jest liderem na Wileńszczyźnie. Od pięciu kadencji zwycięża w rejonach wileńskim i solecznickim, stale ma swych przedstawicieli w radach miasta Wilna, rejonu trockiego, święciańskiego. W poprzednich wyborach uzyskała 1/3 głosów na Wileńszczyźnie; zdobywając 53 mandaty wyprzedziła wszystkie inne partie.
Tym razem partia polska - jak powszechnie jest nazywana na Litwie AWPL - rozszerza swą ofertę. Tradycyjnie będzie walczyła w Wilnie, rejonach: wileńskim, solecznickim, trockim, święciańskim, szyrwinckim, a także w mieście Elektrenai. Po raz pierwszy wystawi swych kandydatów w miastach Druskienniki i Wisagini oraz w rejonach malackim i jezioroskim.
Kampanię wyborczą AWPL skoncentruje na prezentowaniu programu wyborczego w mediach i bezpośrednich spotkaniach z wyborcami. Partia nie będzie się prezentowała na billboardach, ze względu na wysokie koszty - zaznaczył Tomaszewski. "Mamy ograniczone możliwości finansowe. Jesteśmy jedyną partią parlamentarną, która nie przyjmuje pieniędzy od struktur biznesowych, chociaż takie pieniądze są nam proponowane. Mamy tylko dotację państwa" - zauważył prezes AWPL.
Według niego, siłą AWPL jest "rzesza wiernych wyborców" i "grupa około 2 tys. doświadczonych osób, entuzjastów, którzy będą pracowali w sztabach wyborczych". "Zadaniem obecnych wyborów będzie utrzymanie dotychczasowego wyniku i przekroczenie 4-procentowego progu wyborczego oraz zdobycie przynajmniej po jednym mandacie w okręgach, w których partia startuje po raz pierwszy" - zapowiedział Tomaszewski.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ cyk/ mki/