Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Litwa: Dawidowicz: zespół ekspertów edukacyjnych nie osiągnął porozumienia

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź wiceministra edukacji
#

# dochodzi wypowiedź wiceministra edukacji #

22.09. Wilno (PAP) - Ostatnie posiedzenie polskich i litewskich ekspertów ds. edukacji nie zakończyło się porozumieniem w kluczowych kwestiach - twierdzą członkowie tego zespołu Czesław Dawidowicz i Józef Kwiatkowski. Zgadza się z nimi MEN dodając, że propozycje Litwy to ruch w dobrym kierunku.

"Twierdzenie, że w Warszawie zostało wypracowane wspólne stanowisko i nastąpiło porozumienie na poziomie ekspertów, wprowadza w błąd opinię publiczną na Litwie" - czytamy w rozpowszechnionym w czwartek oświadczeniu Czesława Dawidowicza, dyrektora Gimnazjum Adam Mickiewicza w Wilnie i Józefa Kwiatkowskiego, prezesa Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Szkolna". Taką opinię wyraził m.in. we wtorek premier Litwy Andrius Kubilius. Powiedział, że "bardzo ważne, że udało się porozumieć".

W czwartkowym oświadczeniu zaznacza się, że nie osiągnięto porozumienia w kluczowych kwestiach, takich jak na przykład ujednolicenia egzaminu maturalnego z języka litewskiego w szkołach litewskich i szkołach mniejszości narodowych, a także przywrócenia języka polskiego - ojczystego na listę obowiązkowych egzaminów na maturze.

"Obawy wynikające ze stosowania ustawy o oświacie wciąż nie zostały rozwiane" - napisali Dawidowicz i Kwiatkowski.

Ze stanowiskiem przedstawicieli mniejszości polskiej na Litwie zgodził się MEN. "Podzielamy opinię przedstawicieli mniejszości polskiej na Litwie, pełniących mandat członków Polsko-Litewskiego Zespołu Ekspertów Edukacyjnych i Przedstawicieli Mniejszości Narodowych, że satysfakcjonujące wszystkie strony porozumienie nie zostało jeszcze osiągnięte i nie rozwiązuje istniejących problemów" - poinformował PAP wiceminister edukacji Mirosław Sielatycki.

Odniósł się też do zaproponowanych przez stronę litewską propozycji m.in. obniżenia minimalnej liczby uczniów w klasach XI i XII szkół z polskim językiem nauczania do siedmiu osób, włączenia w skład Komitetu Ocen Narodowego Centrum Egzaminacyjnego przedstawicieli reprezentujących zainteresowane mniejszości narodowe na Litwie oraz wprowadzenia minimum ośmioletniego okresu przejściowego, w czasie którego wyniki egzaminów maturalnych polskich uczniów będą analizowane.

"Te propozycje to ruch w dobrym kierunku, ale nie można ich traktować jako ostateczne, satysfakcjonujące stronę polską rozwiązania, a jedynie element dochodzenia do porozumienia" - oświadczył Sielatycki.

Kontrowersyjna ustawa o oświacie, którą przyjął litewski parlament w marcu br., była głównym powodem powołania polsko-litewskiego zespołu ds. edukacji. Ustawa ta m.in. zakłada, że egzamin maturalny z języka litewskiego w szkołach litewskich i szkołach mniejszości narodowych zostanie ujednolicony, chociaż programy nauczania litewskiego w tych szkołach różnią się.

Litewscy Polacy żądają odwołania albo zawieszenia tej ustawy i jej zmiany, bo ich zdaniem dyskryminuje ona szkoły mniejszości narodowych.

Władze Litwy nie godzą się na zmianę ustawy. Nie wyrażają też zgody na to, że egzamin maturalny z języka litewskiego nadal był składany jako ojczysty w szkołach litewskich i państwowy w szkołach mniejszości narodowych. Podczas poniedziałkowego posiedzenia w Warszawie zespołu ekspertów rozmawiano jedynie o technicznych możliwościach ujednolicenia egzaminu.

Niemniej jednak premier Litwy pozytywnie ocenił wyniki pracy zespołu ekspertów. Litewskie media wtórują mu, informując, że "osiągnięto porozumienie".

Polacy na Litwie są innego zdania. Do ich opinii dołączyli litewscy Rosjanie. W czwartek portal Delfi.lt przytacza wypowiedź przewodniczącej litewskiego Zrzeszenia Nauczycieli Szkół Rosyjskich Ellany Kanaite, która podobnie jak Polacy uważa, że eksperci "omawiali techniczne kwestie, ale zasadniczy problem wynikający z nowej ustawy o oświacie nie został rozstrzygnięty".

2 września w wiecu z żądaniem odwołania ustawy o oświacie uczestniczyło kilka tysięcy osób, głównie Polaków. W piątek przed litewskim parlamentem odbędzie się kolejne zgromadzenie. Według Kanaite, tym razem aktywnie będą w nim uczestniczyć także Rosjanie. Zapowiada, że udział w wiecu weźmie ponad 5 tys. osób.

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)

aki/ nno/ mlu/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)