Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Litwa: Media: polskie pieniądze "wabią" dzieci do szkół polskich

0
Podziel się:

Polskie pieniądze są wykorzystywane do "zwabiania" dzieci ze szkół litewskich
do szkół polskich - napisał we wtorek litewski portal Delfi, informując o decyzji władz Polski o
przyznaniu pomocy finansowej polskim pierwszoklasistom na Litwie.

Polskie pieniądze są wykorzystywane do "zwabiania" dzieci ze szkół litewskich do szkół polskich - napisał we wtorek litewski portal Delfi, informując o decyzji władz Polski o przyznaniu pomocy finansowej polskim pierwszoklasistom na Litwie.

Litewskie ministerstwo oświaty zapowiedziało sprawdzenie tych doniesień.

W poniedziałek przedstawiciele polskiego MSZ i MEN zadeklarowali wsparcie dla polskich szkół na Litwie. Jedną z form tej pomocy jest szkolenie nauczycieli z polskich szkół na Litwie i wyposażenie ich w odpowiedni multimedialny sprzęt do nauki. Jak powiedział sekretarz stanu w MSZ Jan Borkowski, Polska będzie chciała systematycznie doszkalać nauczycieli i wyposażać polskie szkoły na Litwie w nowoczesny sprzęt audiowizualny.

"Poza tym chcemy wspierać poszczególnych uczniów w ich decyzjach o pójściu do szkoły polskiej, dlatego w tym tygodniu wypłacone będą przez naszą ambasadę - wydział konsularny odpowiednie kwoty na wyprawki" - poinformował Borkowski. Dodał, że każda rodzina, która wysłała w tym roku dziecko do pierwszej klasy polskiej szkoły na Litwie, ma otrzymać 1 tys. zł. Do udziału w tym programie zgłosiło się niemal tysiąc rodzin. Planowane są też takie działania jak edukacja ekonomiczna czy wakacyjne obozy integracyjne dla uczniów szkół polskich z Litwy.

Portal Delfi przytacza we wtorek przykład szkoły nauczania początkowego we wsi Werusowo w rejonie wileńskim, gdzie są klasy z polskim i litewskim językiem nauczania. Dyrektor tej szkoły Dalia Pecziuniene mówi, że rodzicom, których dzieci rozpoczęły naukę w pierwszej klasie z litewskim językiem nauczania, proponuje się tysiąc złotych (780 litów) za przeniesienie dziecka do klasy z polskim językiem nauczania.

Doniesienia te zaskoczyły ministra oświaty i nauki Gintarasa Steponavicziusa. "Musimy wyjaśnić sytuację. Rozumiem, że te pieniądze są przeznaczone na wsparcie oświaty, a nie na to, by wpłynąć na podejmowanie jakiejś decyzji. Oczywiście, jeżeli w taki sposób są zwabiane dzieci, to balansuje to na granicy prawa" - cytuje ministra portal Delfi.

Z kolei litewski wiceminister oświaty Vaidas Bacys powiedział, że ma nadzieję, iż tysiąc złotych nie jest tą kwotą, która warta jest zabrania dziecka ze szkoły litewskiej. Dodał, że Litwa również wspiera oświatę litewską za granicą, ale wspiera szkołę litewską, a nie rodziny. "Tu została przyjęta inna zasada - to jest wybór strony polskiej" - powiedział.

W tym roku w szkołach polskich na Litwie jest 974 pierwszoklasistów.

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)

(planujemy kontynuację tematu)

aki/ mmp/ mc/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)