Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Litwa: Protest po obrzuceniu ambasady Litwy w Mińsku koktajlami Mołotowa

0
Podziel się:

Litewskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało w środę, że
w związku z obrzuceniem koktajlami Mołotowa litewskiej ambasady w Mińsku na czwartek wezwany został
szef białoruskiej misji dyplomatycznej w Wilnie.

Litewskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało w środę, że w związku z obrzuceniem koktajlami Mołotowa litewskiej ambasady w Mińsku na czwartek wezwany został szef białoruskiej misji dyplomatycznej w Wilnie.

Do obrzucenia litewskiej placówki doszło we wtorek późnym wieczorem. W związku z incydentem Białorusi przekazano formalną notę protestacyjną - poinformowało litewskie MSZ.

Białoruski dyplomata został wezwany na czwartek, ponieważ środa, kiedy Białoruś świętuje rocznicę rewolucji październikowej z 1917 roku, jest dniem wolnym od pracy - podała agencja BNS.

Szef MSZ Litwy Audronius Ażubalis ocenił w rozmowie z BNS, że atak można traktować jako akt terrorystyczny. "Co przypomina wam ta sekwencja zdarzeń? Co to było, jeśli nie atak terrorystyczny?" - pytał. Zapowiedział, że będzie domagał się od Białorusi respektowania międzynarodowych zobowiązań dotyczących zapewnienia bezpieczeństwa misji dyplomatycznych.

Z kolei premier Andrius Kubilius przyznał, że atak stanowi "problem", ale należy "poczekać na rezultaty śledztwa kompetentnych organów na Litwie i Białorusi". Wyraził nadzieję, że takie incydenty nie będą się powtarzać.

Według oficjalnej białoruskiej agencji BiełTA, białoruski Komitet Śledczy potwierdził, że we wtorek przed godz. 23 czasu lokalnego w kierunku ambasady rzucono "dwie butelki zawierające mieszankę wybuchową". Według Komitetu atak miał podłoże chuligańskie.

Ambasador Litwy Linas Linkeviczius poinformował, że w następstwie zdarzenia pojawił się ogień, który został szybko ugaszony przez strażników. Gdyby nie to, szkody byłyby znacznie poważniejsze - dodał. W chwili ataku ambasador znajdował się w budynku.

Litewska prokuratura generalna powiadomiła w oświadczeniu, że śledztwo prowadzą odpowiednie instytucje na Białorusi i nie ma podstaw, by własne dochodzenie w tej samej sprawie wszczęła także strona litewska. Zapewniono jednak o gotowości "dostarczenia każdej niezbędnej pomocy prawnej i eksperckiej". (PAP)

ksaj/ mc/

1258127 12581975

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)