Rząd Litwy poparł propozycję przyznania pomocy finansowej dla działających w kraju filii uczelni zagranicznych, w tym dla wileńskiej filii Uniwersytetu w Białymstoku - jedynej placówki zagranicznej uczelni na Litwie.
"To jest bardzo dobra i bardzo ważna dla nas decyzja. Stajemy się równoprawną, konkurencyjną uczelnią na rynku litewskim" - powiedział w czwartek PAP dziekan wileńskiej filii Uniwersytetu w Białymstoku Jarosław Wołkonowski.
To właśnie filia polskiej uczelni od trzech lat ubiegała się o przyznanie tzw. koszyka studenckiego. Zwracała się m.in. do Komisji Europejskiej z prośbą o wyjaśnienie, czy brak pomocy finansowej nie jest dyskryminacją legalnie działającej w kraju uczelni.
"Komisja Europejska przyznała nam rację" - powiedział Wołkonowski. Nie wykluczył, że litewski "rząd podjął decyzję pod presją Komisji Europejskiej".
Premier Andrius Kubilius w czwartkowym wywiadzie dla rozgłośni "Żiniu Radijas" zaznaczył, że decyzja jego gabinetu "nie oznacza finansowania uczelni zagranicznych".
"Finansujemy litewskich studentów, którzy wybrali studia na Litwie, a nie wyjechali do +oksfordów+ czy innych zagranicznych uczelni" - powiedział szef rządu. Zaznaczył, że "jest to mądra decyzja", która pozwoli przyciągnąć do kraju najlepsze uczelnie zagraniczne.
Wileńska filia Uniwersytetu w Białymstoku powstała przez czterema laty. Obecnie studiuje tu 450 osób, głównie absolwenci szkół polskich na Litwie, na dwóch kierunkach: informatyce i ekonomii.
Dotychczas naukę studentów finansowała jedynie strona polska, przyznając około 2,5 tys. złotych rocznie na jednego studenta.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ ap/ bk/