Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Litwa: Wybory uzupełniające do Sejmu

0
Podziel się:

#
w przedostatnim akapicie zamiast: Iwona Guzowata, powinna być: Iwona Guzowska
#

# w przedostatnim akapicie zamiast: Iwona Guzowata, powinna być: Iwona Guzowska #

15.11. Wilno (PAP) - Na Litwie w niedzielę o godz. 6 czasu polskiego rozpoczęły się uzupełniające wybory do Sejmu, w których m.in. startuje przedstawiciel Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL), mer rejonu solecznickiego Leonard Talmont.

Wybory uzupełniające, które potrwają do godz. 19 czasu polskiego, odbywają się w dwóch okręgach wyborczych: Wilno-Soleczniki i Szilales-Szilute. Wyłonieni w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych w tych okręgach posłowie Waldemar Tomaszewski i Zigmantas Balczytis teraz zostali eurodeputowanymi.

W sumie w dwóch okręgach startuje 17 kandydatów z dziesięciu partii politycznych. W okręgu Wilno-Soleczniki o mandat poselski walczy osiem osób, w tym mer rejonu solecznickiego Leonard Talmont z AWPL.

Przewodniczący AWPL, eurodeputowany Waldemar Tomaszewski w rozmowie z PAP wyraził przekonanie, że AWPL zdobędzie mandat w tych wyborach.

"Jest to nasz najpewniejszy okręg, wygrywamy w nim od lat, a poza tym jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do tych wyborów" - powiedział Tomaszewski.

Jego zdaniem Leonard Talmont zdobędzie mandat, uzyskując nawet 70-80 proc. głosów już w pierwszej turze.

Próg frekwencji w tych wyborach nie obowiązuje. W pierwszej turze zwycięża ten, kto zdobędzie ponad 50 proc. głosów. Jeżeli nikomu to się nie uda, to w drugiej turze, za dwa tygodnie, będzie walczyło dwóch kandydatów, którzy zdobyli najwięcej głosów w pierwszej turze.

Od dwudziestu lat AWPL zdecydowanie wygrywa wybory w okręgu wileńsko-solecznickim. Przez ostatnie trzy kadencje sejmowe mandat poselski w tym okręgu zdobywał Tomaszewski.

Uzupełniające wybory parlamentarne na Litwie obserwuje trzech obserwatorów z Polski: Iwona Guzowska z PO, Maria Zuba z PiS i Aleksander Sopliński z PSL.

W ocenie Tomaszewskiego, "Główna Komisja Wyborcza, a także niektóre komisje dzielnicowe są stronnicze". Dlatego "poprosiliśmy o przyjazd obserwatorów z Polski" - wyjaśnił europoseł.

Aleksandra Akińczo(PAP)

aki/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)