Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Akt oskarżenia ws. korupcji wśród łódzkich celników

0
Podziel się:

10 osób, w tym b. celnika oskarżyła łódzka prokuratura w sprawie korupcji i
nieprawidłowości w funkcjonowaniu placówek celnych w Łodzi. Według śledczych funkcjonariusz celny
za łapówki m.in. przyspieszał odprawy różnych towarów.

10 osób, w tym b. celnika oskarżyła łódzka prokuratura w sprawie korupcji i nieprawidłowości w funkcjonowaniu placówek celnych w Łodzi. Według śledczych funkcjonariusz celny za łapówki m.in. przyspieszał odprawy różnych towarów.

40-letniemu b. celnikowi Pawłowi G. prokuratura zarzuca udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przyjmowanie łapówek. Pozostałe dziewięć osób to przedstawiciele lub właściciele firm, wręczający korzyści majątkowe. B. celnik i pięciu innych oskarżonych chce dobrowolnie poddać się karze.

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do łódzkiego sądu okręgowego - powiedział we wtorek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Oskarżenie dotyczy lat 2002-2004 i korupcji w oddziale Urzędu Celnego przy ul. Górniczej w Łodzi. Wcześniej w tej sprawie oskarżonych zostało czterech celników.

Pawłowi G. prokuratura zarzuciła łącznie 93 przestępstwa, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Pozostałe zarzuty dotyczą przyjmowania w związku z wykonywanymi odprawami celnymi łapówek w kwotach od 10 do 1800 zł; w sumie przyjął on ponad 8,5 tys. zł.

B. celnik przyznał się w śledztwie do zarzucanych przestępstw. Wyjaśnił, że w urzędzie celnym panował określony układ, a celnicy dzielili się łapówkami wręczanymi im przez przedsiębiorców m.in. za przyspieszenie odpraw celnych.

"Oskarżony wyjaśnił, że przedsiębiorcy, którzy wręczali korzyści majątkowe mieli swojego +opiekuna+ wśród celników, który dopilnowywał przebiegu odpraw i dzielił pieniądze na posterunku" - relacjonował prok. Kopania.

B. celnik złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze i wymierzenia mu 8 tys. zł grzywny i pięcioletniego zakazu wykonywania zawodu funkcjonariusza celnego; będzie musiał także oddać pieniądze uzyskane z łapówek. Prokurator zgodził się na taką karę. Teraz decyzja należy do sądu.

Pozostali oskarżeni to przedstawiciele firm, którzy wręczali korzyści majątkowe celnikom - zarówno właściciele jak i pracownicy. Przedstawiono im łącznie niemal 50 zarzutów. Pięciu z nich również chce dobrowolnie poddać się karze. Za zarzucane oskarżonym czyny grozi do 8 lat więzienia.

To kolejna grupa osób oskarżona w sprawie korupcji w placówkach celnych w Łodzi. Sprawa sięga połowy lat 90. ub. wieku, a pierwsze zatrzymania nastąpiły pod koniec 2004 roku. Według prokuratury celnicy w zamian za łapówki mieli m.in. przyspieszać odprawy celne różnych towarów, przeważnie tekstyliów.

Dotąd w tzw. aferze celnej prokuratura zakończyła 30 postępowań, a oskarżone zostały 163 osoby - zarówno funkcjonariusze celni, przedstawiciele firm wręczający łapówki, jak i pracownicy agencji celnej. W sumie przedstawiono im niemal 4 tysiące zarzutów; część z oskarżonych dobrowolnie poddała się karze.

Łódzka prokuratura nadal prowadzi śledztwo w sprawie korupcji wśród celników. "Badane są kolejne wątki, w tym związane z placówką przy ul. Górniczej. Nie wykluczamy przedstawienia kolejnych zarzutów" - zaznaczył rzecznik prokuratury. (PAP)

szu/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)