Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Apelacja od wyroku sądu w sprawie dwóch chirurgów

0
Podziel się:

Apelację od wyroku sądu w sprawie dwóch
chirurgów - Lucjana M. i Waldemara Z. - oskarżonych o narażenie
zdrowia pacjentów złożyła łódzka prokuratura - poinformował w
czwartek PAP jej rzecznik Krzysztof Kopania. Sąd Rejonowy Łódź-
Widzew uniewinnił 57-letniego Z., a sprawę 50-letniego M. umorzono.

Apelację od wyroku sądu w sprawie dwóch chirurgów - Lucjana M. i Waldemara Z. - oskarżonych o narażenie zdrowia pacjentów złożyła łódzka prokuratura - poinformował w czwartek PAP jej rzecznik Krzysztof Kopania. Sąd Rejonowy Łódź- Widzew uniewinnił 57-letniego Z., a sprawę 50-letniego M. umorzono.

Według prokuratury, w grudniu 2002 roku obaj lekarze pełnili pod wpływem alkoholu dyżur w szpitalu dziecięcym im. Korczaka w Łodzi.

Jak powiedziała w czwartek PAP Grażyna Jeżewska z biura prasowego sądu, "sąd uniewinnił Waldemara Z., bo nie było dowodów na to, że był pijany, ponieważ nie poddał się on badaniu na zawartość alkoholu w organizmie". Z kolei sprawę M. umorzono, bo sąd - opierając się na opinii biegłych, którzy stwierdzili, że czynności, jakie wykonywał lekarz, nie zagrażały życiu i zdrowiu pacjentów - uznał zachowanie lekarza za wykroczenie.

Od samego początku obaj chirurdzy nie przyznawali się do winy.

Do zdarzenia doszło pod koniec grudnia 2002 roku. Do izby przyjęć szpitala zgłosił się mężczyzna z dwuletnim dzieckiem, które wymagało niewielkiego zabiegu chirurgicznego. Do dziecka przyszedł Lucjan M., który ojcu wydawał się nietrzeźwy. Wtedy mężczyzna poprosił o przyjście drugiego lekarza (był nim Waldemar Z. - PAP). Jego stan również wskazywał, że pił alkohol. Ojciec dziecka powiadomił policję.

Badanie alkomatem wykazało u Lucjana M. dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu, Waldemar Z. odmówił poddania się badaniom na zawartość alkoholu w organizmie. Jak mówił przed sądem, "uwłaczałoby to jego godności i zapewnił, że był trzeźwy". Według prokuratury, zgromadzono jednak dostateczne dowody, aby uznać, że pełnił dyżur po spożyciu alkoholu. Dowody te to głównie zeznania świadków.

Prokuratura oskarżyła Lucjana M. o narażenie ośmiorga dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Przesłuchania świadków oraz analiza dokumentacji lekarskiej pozwoliły stwierdzić, że będąc w stanie nietrzeźwym Lucjan M. przeprowadził badania ośmiorga dzieci. Lekarz udzielał pomocy m.in. w przypadkach poparzeń i urazach kończyn.

Drugiego z chirurgów - Waldemara Z. - który odmówił poddania się badaniom na zawartość alkoholu w organizmie, oskarżono o narażenie zdrowia jednego małego pacjenta.

Tuż po zdarzeniu dyrekcja szpitala rozwiązała umowę-zlecenie z Lucjanem M., który podczas dyżuru miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Drugi z lekarzy - Waldemar Z. - został dyscyplinarnie zwolniony z pracy. (PAP)

jaw/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)