B. wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski oskarża łódzki SLD o działanie na szkodę miasta, a samo ugrupowanie nazwał "Sojuszem Lewych Donosów". Lider SLD w Łódzkiem Dariusz Joński zaapelował do Tomaszewskiego, by "zakończył ten żenujący spektakl".
W ub. tygodniu władze Łodzi poinformowały, że Komisja Europejska domaga się zwrotu 19 mln euro wraz z odsetkami unijnej dotacji wykorzystanej przy modernizacji Grupowej Oczyszczalni Ścieków (GOŚ). To efekt przeprowadzonej w ubiegłych latach kontroli Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF), który bada rzetelność inwestycji z dofinansowaniem unijnym.
Zdaniem OLAF miało dojść do nieprawidłowości przy pierwszym etapie modernizacji GOŚ w latach 2004-2006. Urząd skierował do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w tej sprawie.
Łódzka prokuratura prowadzi już śledztwo ws. tzw. karalnej niegospodarności, której miał się dopuścić ówczesny zarząd miasta (prezydentem Łodzi był wówczas Jerzy Kropiwnicki - PAP) w związku z przetargami na budowę GOŚ w Łodzi. Prokuratura nie chce ujawniać, kogo konkretnie dotyczy postępowanie.
We wtorek łódzcy radni SLD przedstawili mediom informacje, które - według nich - miały znajdować się w raporcie. Z ich relacji wynikało, że raport informuje m.in. o nieprawidłowych praktykach i szczególnym traktowaniu spółki wygrywającej przetargi w przypadku dwóch najważniejszych zamówień na oczyszczalnię ścieków.
W raporcie - wg polityków Sojuszu - wielokrotnie wymieniani są m.in. b. wiceprezydent Łodzi i pełnomocnik prezydenta Jerzego Kropiwnickiego ds. realizacji projektów ISPA Włodzimierz Tomaszewski, Jerzy Widzyk - b. doradca prezydenta Kropiwnickiego ds. infrastruktury i członek RN GOŚ w latach 2003-2005 oraz b. wicedyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Hanna Jeżewska-Merc.
"Te nazwiska, ale również inne, bardzo często pojawiają się w raporcie" - utrzymuje lider SLD w Łódzkiem Dariusz Joński. W związku z tą sprawą Sojusz oczekuje od prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej m.in. opublikowana "białej księgi" ze wszystkimi informacjami dotyczącymi budowy GOŚ.
Wystąpienie Jońskiego władze Łodzi nazwały politycznym blefem. Poza tym magistrat ma zapytać prokuraturę o zgodę na udostępnienie raportu OLAF, bo jego zdaniem "upublicznienie go, bez jej pozwolenia, jest niezgodne z prawem".
Do zarzutów Jońskiego odniósł się również Tomaszewski. W czwartek na konferencji prasowej przypomniał, że budowa GOŚ była wielkim sukcesem dla miasta. Podkreślił, że podczas realizacji inwestycji ówczesne władze Łodzi nie dały się naciągnąć na wielkie, nieuzasadnione wydatki, a nawet udało im się uzyskać oszczędności "poprzez twarde decyzje technologiczne i odszkodowania umowne za opóźnienia. Mimo wielu przeszkód projekt został zrealizowany zaledwie półtora miesiąca po zakładanym terminie.
Przypomniał, że każdy etap inwestycji w GOŚ był zatwierdzany, oceniany i kontrolowany m.in. przez: NIK, Ministerstwo Środowiska, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, delegaturę Komisji Europejskiej, Urząd Zamówień Publicznych i Urząd Kontroli Skarbowej.
Zdaniem Tomaszewskiego "stanowczość miasta w realizowaniu tej inwestycji" nie mogła się podobać malkontentom m.in. z SLD. Zarzucił politykom Sojuszu, że dla własnych celów posługują się pomówieniami i szkodzą wizerunkowi miasta.
Tymczasem Joński zaapelował do Tomaszewskiego, by "zakończył ten żenujący spektakl". W oświadczeniu przysłanym w czwartek PAP napisał, że Tomaszewski próbuje zrzucić z siebie odpowiedzialność za wszystkie nieprawidłowości, do jakich doszło, kiedy pełnił funkcję wiceprezydenta. Według niego Tomaszewski próbuje podważać wiarygodność instytucji, które dopatrzyły się nieprawidłowości.
Grupowa Oczyszczalnia Ścieków w Łodzi jest jedną z największych i najnowocześniejszych oczyszczalni ścieków w kraju. Wraz ze strefą ochronną zajmuje powierzchnię 366 ha. Przyjmuje nieczystości z terenu aglomeracji łódzkiej - Łodzi, Konstantynowa Łódzkiego i Pabianic. Obsługuje ponad 820 tys. mieszkańców. (PAP)
jaw/ duk/ szu/ mok/ bk/
