Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Były prezes MPK pozostanie w areszcie

0
Podziel się:

Były prezes MPK-Łódź Krzysztof W. oraz b. dyrektor zarządzający i prokurent tej
miejskiej spółki Jarosław M. pozostaną w areszcie - zdecydował w piątek łódzki sąd. Obaj są
podejrzani o żądanie prawie miliona złotych łapówek i przyjęcie części tej kwoty.

Były prezes MPK-Łódź Krzysztof W. oraz b. dyrektor zarządzający i prokurent tej miejskiej spółki Jarosław M. pozostaną w areszcie - zdecydował w piątek łódzki sąd. Obaj są podejrzani o żądanie prawie miliona złotych łapówek i przyjęcie części tej kwoty.

Tym samym sąd nie uwzględnił zażaleń obrońców na tymczasowe aresztowanie obu mężczyzn.

Pod koniec stycznia łódzki sąd rejonowy - na wniosek prokuratury - zdecydował o aresztowaniu podejrzanych na okres trzech miesięcy z uwagi na obawę matactwa z ich strony i zagrożenie surową karą - do 12 lat więzienia. Obrońcy złożyli zażalenia na tę decyzję. Proponowali zamianę aresztu na poręczenia majątkowe w wysokości po 100 tys. zł oraz poręczenia osobiste kilku osób za Krzysztofa W.

"Sąd Okręgowy w Łodzi nie uwzględnił jednak zażaleń i utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie" - powiedziała PAP Grażyna Jeżewska z biura prasowego łódzkiego sądu.

Krzysztof W. był prezesem MPK-Łódź do czwartku, kiedy to Rada Nadzorcza tej miejskiej spółki odwołała go z zajmowanej funkcji.

Obu mężczyzn zatrzymali w styczniu funkcjonariusze CBA. 42-letni Krzysztof W. został zatrzymany w siedzibie MPK w Łodzi; 37-letniego Jarosława M. zatrzymano w Krakowie. CBA przeszukało siedzibę MPK i mieszkania obu zatrzymanych.

Przedstawiono im zarzuty żądania w związku z pełnioną funkcją publiczną, korzyści majątkowych w łącznej kwocie blisko miliona złotych, a następnie przyjęcia części tej sumy. Dotyczą one lat 2006-2007. Śledczy - zasłaniając się dobrem postępowania - nie chcą ujawniać szczegółów. Podejrzani nie przyznają się do zarzucanych im czynów.

Zatrzymania mają związek ze śledztwem, które od roku CBA i prokuratura prowadzą w sprawie tzw. karanej niegospodarności. Dotyczy ono przetargów na budowę Łódzkiego Tramwaju Regionalnego (ŁTR). Prokuratura nie chce ujawnić, czy sprawa korupcji dotyczy tej inwestycji. Informuje tylko, że ustaleń w sprawie korupcji dokonano w ostatnim okresie śledztwa.

W kwietniu ubiegłego roku CBA zabezpieczyło dokumentację przetargową ŁTR po zawiadomieniu złożonym przez łódzkich radnych Lewicy. Według lokalnych mediów z zawiadomienia wynikało, że dyrektor zarządzający był w czasie prowadzenia procedury przetargowej członkiem rad nadzorczych spółek będących udziałowcami firm, które wygrały przetargi na dwa etapy budowy ŁTR.

ŁTR to największy projekt komunikacyjny w regionie łódzkim, który sfinansowany został w dużej części ze środków unijnych. Wartość inwestycji wyniosła ponad 260 mln zł. Zakończona w czerwcu 2008 roku inwestycja polegała na zmodernizowaniu 16 km trasy tramwajowej w Łodzi. W ramach projektu wymieniono tory i sieć trakcyjną oraz zmodernizowano ponad 30 przystanków. (PAP)

szu/ malk/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)