Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Dochodzenie ws. narażenia zdrowia i życia dzieci przez szpital

0
Podziel się:

Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty wszczęła w piątek dochodzenie w sprawie
narażenia dzieci, przebywających w oddziale onkologicznym szpitala im. M. Konopnickiej w Łodzi, na
bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.

Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty wszczęła w piątek dochodzenie w sprawie narażenia dzieci, przebywających w oddziale onkologicznym szpitala im. M. Konopnickiej w Łodzi, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.

Prokuratura wszczęła czynności sprawdzające w tej sprawie po artykule w łódzkim dodatku "Gazety Wyborczej", w którym opisano dramatyczną sytuację na oddziale onkologicznym dla dzieci do lat pięciu w Klinice Onkologii i Hematologii Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. M. Konopnickiej w Łodzi.

Ostatecznie prokuratura zdecydowała, że konieczne jest wszczęcie postępowania w tej sprawie. "Dochodzenie prowadzone jest pod kątem narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Trwają czynności procesowe w tej sprawie" - powiedział PAP rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.

Dodał, że w piątek został przesłuchany dyrektor szpitala; w sobotę mają zostać przesłuchani rodzice hospitalizowanych dzieci. Śledczy zabezpieczyli dokumentację zarówno dot. dzieci hospitalizowanych w oddziale, jak i dotyczącą organizacji oddziału onkologicznego.

Za narażenie dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia grozić może kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

"GW" napisała, że na oddziale onkologicznym dla najmłodszych dzieci doszło do przeniesienia pacjentów po ciężkiej chemioterapii z izolatek do wieloosobowej sali; izolatki zostały puste. Działania te były skutkiem konfliktu pomiędzy kierującą oddziałem prof. Elżbietą Zielińską a pozostałym personelem. Także rodzice nie chcieli oddawać dzieci pod opiekę prof. Zielińskiej. Władze szpitala odsunęły więc Zielińską od kierowania oddziałem. Profesor nie pogodziła się z tą decyzją. Oddała sprawę do sądu i wygrała.

W ub. tygodniu sąd pracy w Łodzi nakazał szpitalowi w ciągu siedmiu dni przywrócić prof. Zielińską do pracy na stanowisku ordynatora oddziału. Dyrektor szpitala prof. Jerzy Stańczyk z wyrokiem się nie zgodził i złożył skargę kasacyjną, jednak nakaz sądowy wykonał. Oddział podzielono i przenosząc dzieci do innych boksów "wygospodarowano" na nim miejsce dla prof. Zielińskiej.

W komunikacie dla mediów dyrekcja szpitala poinformowała, że zmiana boksów, w których hospitalizowano dzieci odbyła się zgodnie z zaleceniami przekazanymi przez lekarzy oraz dyrekcję szpitala tak, by było to bezpieczne dla dzieci.

Według dyrekcji dzieci są pod dobrą opieką lekarzy onkologów, którzy mają do dyspozycji wszystkie wolne łóżka w szpitalu, w tym izolatki. (PAP)

szu/ duk/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)