Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Dożywocie dla "Italiano" - prawomocne

0
Podziel się:

Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał w środę w mocy
wyrok dożywotniego więzienia dla szefa groźnego, zbrojnego gangu -
41-letniego Zdzisława M., pseudonim Italiano.

Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał w środę w mocy wyrok dożywotniego więzienia dla szefa groźnego, zbrojnego gangu - 41-letniego Zdzisława M., pseudonim Italiano.

Mężczyzna odpowiadał za ponad 30 przestępstw, w tym m.in. zabójstwo, napady z bronią maszynową i kradzieże. Wyrok jest prawomocny.

W maju 2007 roku Sąd Okręgowy w Łodzi skazał Zdzisława M. na dożywocie. Odwołanie od tego wyroku złożyła zarówno obrona, jak i prokuratura. Obrona domagała się uniewinnienia oskarżonego lub uchylenia wyroku i skierowania sprawy do ponownego rozpoznania. Prokurator wnosiła o zwiększenie okresu, w którym oskarżony będzie mógł się ubiegać o warunkowe, przedterminowe zwolnienie z więzienia.

Sąd apelacyjny częściowo zmodyfikował zaskarżony wyrok, ale utrzymał karę łączną dożywotniego więzienia. Uznał, że oskarżony brał udział we wszystkich zarzucanych mu przestępstwach.

Odnosząc się do zarzutu zabójstwa biznesmena z Wielunia, za które "Italiano" został skazany na dożywocie, SA uznał, że "czyn ten został odtworzony w sposób bardzo dokładny, a dowody wskazują jednoznacznie, że oskarżony M. brał udział w tej zbrodni".

"To co zrobiono pokrzywdzonemu można porównać do swoistej egzekucji. Dlatego kara dożywotniego pozbawienia wolności jest karą słuszną i sprawiedliwą" - mówił sędzia Jacek Błaszczyk.

SA uznał także, że skazany będzie mógł się ubiegać o warunkowe, przedterminowe zwolnienie po 25 latach więzienia. Zdaniem sądu, ponieważ M. zmienił zasadniczo swoje wyjaśnienia i na koniec procesu przyznał się do większości przestępstw, nie jest konieczne zaostrzenie tego okresu, jak chciała prokuratura.

Grupa, której jednym z szefów był "Italiano", działała od 1995 roku, głównie na terenie woj. łódzkiego. Przestępcy napadali z bronią na tiry, hurtownie i zamożne osoby; ich łupem padły pieniądze i towary o wartości kilku milionów złotych.

Gang został rozbity w 2002 roku, ale "Italiano" wpadł w ręce policjantów dopiero w 2005 r. Większość jego wspólników została już skazana prawomocnymi wyrokami na kary od 3,5 roku więzienia do dożywocia; najwyższą karę sąd wymierzył za zabójstwo biznesmena z Wielunia.

Za to zabójstwo odpowiadał także "Italiano". Do zbrodni doszło w lipcu 2002 r. Na drodze, na oczach żony przedsiębiorcy i jego pracownicy, napastnik oddał do biznesmena sześć strzałów z broni palnej, zadając mu przedtem kilka ciosów toporkiem. Wcześniej bandyci zrabowali ofierze 80 tys. zł.

Przy dwóch kolejnych napadach na tiry Zdzisław M. użył broni maszynowej. W sumie prokuratura zarzuciła "Italiano" dokonanie 12 rozbojów, w których pokrzywdzonych zostało 20 osób. Zarzucono mu także liczne kradzieże i włamania.

"Italiano" odpowiadał także za napaść na policjanta, którego usiłował przejechać samochodem, staranowanie w listopadzie 1999 r. bariery na przejściu granicznym i nielegalne przekroczenie granicy ze Słowacją.

Zdzisław M. był poszukiwany międzynarodowym listem gończym. Policjanci ze specjalnej grupy zatrzymali go w styczniu 2005 roku w domu jednorodzinnym koło Piotrkowa Tryb., gdzie się ukrywał. Według śledczych bandyta przez 20 lat posługiwał się fałszywymi dokumentami, miał kontakt z grupami przestępczymi w całym kraju.

Ze wspólnikami porozumiewał się za pomocą specjalnego szyfru, używając skanera podsłuchiwał policyjne rozmowy. Ukrywając się potrafił codziennie zmieniać miejsce pobytu; często też zmieniał wygląd. (PAP)

szu/ pz/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)