Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Dzieci z autyzmem zburzyły symboliczny mur stawiany przez szkoły

0
Podziel się:

Duży mur z kartonowych pudeł zburzyły w poniedziałek na powitanie nowego roku
szkolnego dzieci z autyzmem, podopieczni Fundacji Jaś i Małgosia w Łodzi. Happening "Idziemy do
szkoły, bo możemy" miał zwrócić uwagę na bariery, jakie przed dziećmi autystycznymi stawiają szkoły
i przedszkola.

Duży mur z kartonowych pudeł zburzyły w poniedziałek na powitanie nowego roku szkolnego dzieci z autyzmem, podopieczni Fundacji Jaś i Małgosia w Łodzi. Happening "Idziemy do szkoły, bo możemy" miał zwrócić uwagę na bariery, jakie przed dziećmi autystycznymi stawiają szkoły i przedszkola.

Podczas happeningu propagowano uchwaloną przez Sejm w lipcu "Kartę Praw Osób z Autyzmem". Znajdują się w niej m.in. zapisy o prawie do pełnego rozwinięcia własnych możliwości i wykorzystania szans życiowych. Jest także zapis o prawie do "łatwo dostępnej, bezpłatnej i adekwatnej edukacji, dostosowanej do możliwości i potrzeb ucznia z autyzmem i pozwalającej na pełnienie ról społecznych, w tym szczególnie ról zawodowych".

Kilkumetrowy mur z kartonowych pudeł, który stanął w Pasażu Schillera przy ul. Piotrkowskiej w centrum Łodzi, miał symbolizować bariery jakie napotykają dzieci z autyzmem i ich rodzice w polskich szkołach i przedszkolach. Mur zburzyli uczniowie z autyzmem, rodzice i wychowawcy; za nim była symboliczna szkoła - kolorowa i przyjazna.

Zdaniem przedstawicieli Fundacji Jaś i Małgosia nie wszystkie polskie szkoły chcą, żeby uczyły się w nich dzieci z autyzmem. "Dzieci z autyzmem najczęściej są odpychane od szkół i przedszkoli. Mówi się rodzicom, że nie ma miejsca z różnych powodów. A jeżeli już nie ma wyjścia i szkoła rejonowa musi takie dziecko przyjąć, to wtedy bardzo często rodzice są przekonywani, żeby dziecko przeszło na nauczanie indywidualne, czyli naukę w domu" - podkreślił zastępca prezesa Fundacji Tomasz Michałowicz.

Jego zdaniem, uniemożliwia to integrację dzieci z autyzmem z rówieśnikami, a tym samym hamuje ich rozwój, bowiem żadne dziecko wyizolowane w domu dobrze się nie rozwija. "Wynika to jeszcze z niewiedzy nauczycieli, którzy ciągle jeszcze nie są odpowiednio przeszkoleni, nie wiedzą, jak z tymi dziećmi pracować, więc po prostu się tego boją" - zaznaczył.

Przedstawiciele Fundacji chcą propagować wśród rodziców uchwaloną przez Sejm "Kartę Praw Osób z Autyzmem", aby wiedzieli jakie oni i ich dzieci mają prawa.

Sylwia Mądra, mama autystycznego Jasia, przyznała, że zapisy Karty rodzicom bardzo ułatwiają i otwierają niektóre drzwi.

"Rodzice muszą mieć świadomość, że jest to uchwała, która weszła w życie i możemy się na niej opierać. Czyli jak walczymy o proces edukacyjny naszych dzieci, to już nie jest tak łatwo zepchnąć nas na margines. Tylko możemy wejść do gabinetu i powiedzieć: moje dziecko ma takie prawo, mogę walczyć o to, żeby edukacja była jak najwyższej jakości" - mówiła Mądra. Przyznała, że zanim znalazła dla dziecka miejsce w szkole, odwiedziła wraz z Jasiem 11 placówek.

Autyzm jest zaburzeniem, u podstaw którego leży nieprawidłowa praca mózgu. Powoduje trudności w postrzeganiu świata, uczeniu się, porozumiewaniu i kontaktach społecznych. Jednocześnie osoby autystyczne często są bardzo wrażliwe i inteligentne, choć mogą nie umieć tego uzewnętrznić.

ONZ oficjalnie uznała autyzm za jeden z najpoważniejszych problemów zdrowotnych świata, obok raka, cukrzycy i AIDS. Dane amerykańskie wskazują na 1 proc. populacji osób z autyzmem. Szacuje się, że w Polsce żyje około 30 tys. osób z autyzmem i zespołem Aspergera.

Według Fundacji Jaś i Małgosia autyzm diagnozuje się obecnie w Polsce u jednego dziecka na 100; według innych szacunków może to być jedno na ok. 300 dzieci. Przedstawiciele fundacji nie posiadają danych dot. liczby dzieci z autyzmem w polskich szkołach.

Z ubiegłorocznych danych Informacji Oświatowej wynika, że w polskich przedszkolach i szkołach uczy się ponad 7,8 tys. dzieci i młodzieży z autyzmem, w tym z zespołem Aspergera. 88 proc. z nich uczęszcza do szkół ogólnodostępnych, a 12 proc. do specjalnych.

Fundacja Jaś i Małgosia pomaga dzieciom z autyzmem oraz innymi zaburzeniami rozwoju, ich rodzicom i opiekunom. Pod opieką Fundacji jest obecnie ok. 1000 dzieci. Fundacja szkoli także nauczycieli i terapeutów z całej Polski, prowadzi Centrum Terapii, w ramach którego działa m.in. Niepubliczny ZOZ, przedszkole, szkoła podstawowa i gimnazjum. Dorosłe osoby niepełnosprawne mają również do dyspozycji warsztaty terapii zajęciowej. (PAP)

szu/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)