*Łódzka prokuratura okręgowa wydała już postanowienie o przedstawieniu zarzutów Andrzejowi Lepperowi w związku ze śledztwem w sprawie tzw. seksafery w Samoobronie - dowiedziała się we wtorek PAP w prokuraturze. Formalnie więc Lepper jest już podejrzanym w tej sprawie. *
Prokuratura nie udziela jednak informacji jakie zarzuty zostaną przedstawione liderowi Samoobrony. Lepper ma się stawić na przesłuchanie w łódzkiej prokuraturze w czwartek rano.
Informację o wydaniu postanowienia potwierdził PAP rzecznik prokuratury Krzysztof Kopania. "Ewentualna informacja o zarzutach możliwa będzie dopiero po przesłuchaniu Andrzeja Leppera w charakterze podejrzanego" - zaznaczył.
W poniedziałek Lepper poinformował, że w czwartek o godz. 10 zgłosi się do Prokuratury Okręgowej w Łodzi, gdzie będzie przesłuchiwany w charakterze podejrzanego. Dodał, że jest do dyspozycji łódzkiej prokuratury, do której wysłał też pismo z takim zapewnieniem.
Od poniedziałku, bo wygaśnięciu immunitetu poselskiego, łódzcy śledczy mogą postawić zarzuty Andrzejowi Lepperowi w śledztwie w sprawie tzw. seksafery w Samoobronie.
W połowie października serwis gazeta.pl podał, iż dotarł do informacji ze śledztwa, według których łódzcy prokuratorzy chcą postawić szefowi Samoobrony dwa zarzuty: Lepper miał, w związku z pełnieniem funkcji publicznej posła, wspólnie i w porozumieniu ze Stanisławem Łyżwińskim, stosując przemoc w celu zmuszenia do określonego zachowania, czerpać korzyści osobiste w postaci usług seksualnych od Anety Krawczyk.
Kolejny zarzut ma dotyczyć tego, że Lepper (w czerwcu 2002 r.) usiłował doprowadzić do obcowania płciowego szefową młodzieżówki Samoobrony w Lublinie w zamian za obietnice korzyści zawodowej, jednak celu nie osiągnął ze względu na odmowę poszkodowanej. Grozić ma za to do 10 lat więzienia.
Prokuratura nie komentuje tych informacji.(PAP)