Pięciu mężczyzn, napadających na starsze osoby, które wypłacały pieniądze w bankach, zatrzymali łódzcy policjanci. Według policji, bandyci dokonali co najmniej 10 takich napadów, a ich łupem padło kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Podejrzani mają od 20 do 32 lat. Grozi im kara do 12 lat więzienia - poinformowała w czwartek PAP nadkom. Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Według policji, w maju na terenie Łodzi doszło do kilku podobnych rozbojów, których ofiarami były osoby pomiędzy 65. a 82. rokiem życia. Jak ustalono, sprawcy działali w grupach. Jeden z nich najpierw wypatrywał pokrzywdzonych w punktach bankowych, gdzie starsi ludzie wypłacali pieniądze.
"Taką informację przekazywał wspólnikowi, który śledził ofiarę aż do miejsca zamieszkania. W momencie, kiedy czuła się już bezpieczna przed swoimi drzwiami, obezwładniali ją i kradli pieniądze" - powiedziała Kącka.
Dotąd ustalono, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy sprawcy napadli na co najmniej 10 starszych osób, którym zrabowali od tysiąca do nawet 10 tys. zł. Zrabowane pieniądze wydawali w krótkim czasie, głównie na narkotyki i zabawę w agencjach towarzyskich.
Jeden z zatrzymanych - 22-latek - we wrześniu ubiegłego roku opuścił więzienie, gdzie odbywał karę za takie same przestępstwa.
Według policji, sprawa jest rozwojowa. Policjanci podejrzewają, że oprócz napadów na starsze osoby, zatrzymani mają również na swoim koncie kradzieże torebek i łańcuszków, które zrywali przechodniom. (PAP)
szu/ bno/
